nie jest (w błędzie), pod warunkiem, że nie skorzysta z "nauki jazdy" za 350 zł gdzie w 3 godziny opyci "kurs". Dwie piaskowe górki, 5 km szutra i "trialu" na dzikim wysypisku śmieci z kałuzobrodem ca 20 cm breji, a wszystko to struclem który od piaskowni na 50 km nie odjedzie bo zdechnie do poziomu bakutiluRudeBoy pisze:Jeżeli myślisz, że w ten sposób nauczysz się jeździć to jesteś w błędzie.szczerbatek pisze: jadę samochodem szkoły 4x4 - czyli nie inwestuje w pojazd i przebudowę a sprawdzam czy to taki fan jak mi się zdaje ....
tak płacę za to ... ale mniej niż za auto i oddanie na szrot tego co z tego auta zostanie po samodzielnych próbach nauczenia się czegoś o czym nie mam pojęcia![]()
co poprawić w Disco II ? :)
Moderator: Jerry
Re: co poprawić w Disco II ? :)
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: co poprawić w Disco II ? :)
Łał, Bert mnie pochwalił.
Tą kasę co masz podziel na pół. Pół wydaj na auto, drugie pół na opony i odszczurzenie. To co zostanie przeznacz na jazdę na wycieczki.
Ciesz się życiem i popełniaj błędy.
OR jak każde inne hobby nie ma nic wspólnego z rozsądkiem, to tylko sposób spędzania wolnego czasu i tracenia pieniędzy.

Tą kasę co masz podziel na pół. Pół wydaj na auto, drugie pół na opony i odszczurzenie. To co zostanie przeznacz na jazdę na wycieczki.
Ciesz się życiem i popełniaj błędy.
OR jak każde inne hobby nie ma nic wspólnego z rozsądkiem, to tylko sposób spędzania wolnego czasu i tracenia pieniędzy.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Re: co poprawić w Disco II ? :)
bert pisze:nie jest (w błędzie), pod warunkiem, że nie skorzysta z "nauki jazdy" za 350 zł gdzie w 3 godziny opyci "kurs". Dwie piaskowe górki, 5 km szutra i "trialu" na dzikim wysypisku śmieci z kałuzobrodem ca 20 cm breji, a wszystko to struclem który od piaskowni na 50 km nie odjedzie bo zdechnie do poziomu bakutiluRudeBoy pisze:Jeżeli myślisz, że w ten sposób nauczysz się jeździć to jesteś w błędzie.szczerbatek pisze: jadę samochodem szkoły 4x4 - czyli nie inwestuje w pojazd i przebudowę a sprawdzam czy to taki fan jak mi się zdaje ....
tak płacę za to ... ale mniej niż za auto i oddanie na szrot tego co z tego auta zostanie po samodzielnych próbach nauczenia się czegoś o czym nie mam pojęcia![]()
Ale masz przecież świadomość, że 99% tych firm szkoleniowych tak właśnie działa. Żeby dotrzeć do takiej, która czegoś choć w maleńkim stopniu nauczy to już trzeba trochę w temacie siedzieć i znać ludzików.
No i praktyka, praktyka uczy. Za to już raczej nie zapłaci...
Dlatego kupić wóz i jeździć. Ludzi poznać, patrzyć, podglądać, popełniać błędy...
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: co poprawić w Disco II ? :)
nie przesadzaj, po prostu podkreśliłem fakt, że poprawnie zacytowałeś wiedzę nabytąjradek pisze:Łał, Bert mnie pochwalił.
![]()

ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: co poprawić w Disco II ? :)
dobre nie jest powszechne, takie czasyRudeBoy pisze:bert pisze:nie jest (w błędzie), pod warunkiem, że nie skorzysta z "nauki jazdy" za 350 zł gdzie w 3 godziny opyci "kurs". Dwie piaskowe górki, 5 km szutra i "trialu" na dzikim wysypisku śmieci z kałuzobrodem ca 20 cm breji, a wszystko to struclem który od piaskowni na 50 km nie odjedzie bo zdechnie do poziomu bakutiluRudeBoy pisze:
Jeżeli myślisz, że w ten sposób nauczysz się jeździć to jesteś w błędzie.
Ale masz przecież świadomość, że 99% tych firm szkoleniowych tak właśnie działa. Żeby dotrzeć do takiej, która czegoś choć w maleńkim stopniu nauczy to już trzeba trochę w temacie siedzieć i znać ludzików.
No i praktyka, praktyka uczy. Za to już raczej nie zapłaci...
Dlatego kupić wóz i jeździć. Ludzi poznać, patrzyć, podglądać, popełniać błędy...
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: co poprawić w Disco II ? :)
a po uj gościa w koszty wpędzać? tak bezdurnie?
ja wiem, że czasy trudne a szczerbatek aż sie prosi żeby go jak karakuła potraktować ... ale miejcie litość.
Niech się chłopina wbije raz i drugi na jakąś imprezę, pogada z ludźmi, za pilota w wyczynie porobi ... jak zmężnieje i wróci to będziecie go doić
Sam się spłuka do ostatniej złotówki i jeszcze będzie szczęśliwy 
a i szczerbatek: naucz się szanować druciarstwo bo będzie ci to potrzebne ... druciaż to człowiek co młotkiem i leszczynowym kijkiem za piwo w pietnaście minut ogarnie temat, którego twoje ASO i w dwa tygodnie nierozkmini
ja wiem, że czasy trudne a szczerbatek aż sie prosi żeby go jak karakuła potraktować ... ale miejcie litość.
Niech się chłopina wbije raz i drugi na jakąś imprezę, pogada z ludźmi, za pilota w wyczynie porobi ... jak zmężnieje i wróci to będziecie go doić


a i szczerbatek: naucz się szanować druciarstwo bo będzie ci to potrzebne ... druciaż to człowiek co młotkiem i leszczynowym kijkiem za piwo w pietnaście minut ogarnie temat, którego twoje ASO i w dwa tygodnie nierozkmini

Re: co poprawić w Disco II ? :)
Wszystko zależy jak szybko kolega chce ogarnąć tajniki offroadu
Ale fakt faktem ta wiedza kosztuje (pomijam śmieszne kursy).

Fortune favours the brave
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: co poprawić w Disco II ? :)
da radę
.... skoro lud niepiśmienny potrafi woły obuczać i konie ujeżdżać to menadżer średniego szczebla, wzorowy obywatel i odpowiedzialny ojciec rodziny ogarnie kierowanie samochodem
chyba
.... podstawy metaloplastyki ma opisane jak dla szympansa w Haynesie, a ten z przesyłką i w twardej oprawie będzie go kosztował mniej niż przeciętny pomocnik murarza co sobotę na wiejskiej patupaii wydaje na upojenie alkoholem średnio zapasionej loszki
wyniki też będą porównywalne
.... podobno go stać
wiec ma zdolność kredytową
Więc w czym problem?
ano w tym że jemanie LR jest jak chendożenie Brytyjskiej Królowej .... niby nobilitacja w oczach maluczkich i zawiść powszechna, ale trzeba mieć wyjątkowo wysublimowane poczucie smaku, żeby w tym czymś gustować


.... skoro lud niepiśmienny potrafi woły obuczać i konie ujeżdżać to menadżer średniego szczebla, wzorowy obywatel i odpowiedzialny ojciec rodziny ogarnie kierowanie samochodem


.... podstawy metaloplastyki ma opisane jak dla szympansa w Haynesie, a ten z przesyłką i w twardej oprawie będzie go kosztował mniej niż przeciętny pomocnik murarza co sobotę na wiejskiej patupaii wydaje na upojenie alkoholem średnio zapasionej loszki


.... podobno go stać


Więc w czym problem?
ano w tym że jemanie LR jest jak chendożenie Brytyjskiej Królowej .... niby nobilitacja w oczach maluczkich i zawiść powszechna, ale trzeba mieć wyjątkowo wysublimowane poczucie smaku, żeby w tym czymś gustować


-
- Posty: 324
- Rejestracja: pn mar 31, 2008 5:56 pm
- Lokalizacja: z gór
Re: co poprawić w Disco II ? :)
Marek D. pisze:da radę![]()
.... skoro lud niepiśmienny potrafi woły obuczać i konie ujeżdżać to menadżer średniego szczebla, wzorowy obywatel i odpowiedzialny ojciec rodziny ogarnie kierowanie samochodemchyba
![]()
.... podstawy metaloplastyki ma opisane jak dla szympansa w Haynesie, a ten z przesyłką i w twardej oprawie będzie go kosztował mniej niż przeciętny pomocnik murarza co sobotę na wiejskiej patupaii wydaje na upojenie alkoholem średnio zapasionej loszkiwyniki też będą porównywalne
![]()
.... podobno go staćwiec ma zdolność kredytową
![]()
Więc w czym problem?
ano w tym że jemanie LR jest jak chendożenie Brytyjskiej Królowej .... niby nobilitacja w oczach maluczkich i zawiść powszechna, ale trzeba mieć wyjątkowo wysublimowane poczucie smaku, żeby w tym czymś gustować![]()
no...Monterey pozostanie jeszcze na długo szczytem marzeń wszystkich posiadaczy brytyjskiej marki

Discovery II '99 - był
Re: co poprawić w Disco II ? :)
powiem Ci tak...Land_rowerek pisze:
no...Monterey pozostanie jeszcze na długo szczytem marzeń wszystkich posiadaczy brytyjskiej marki
Jeżdżę teraz Disco II, Przez 5 lat jeździłem Fronterą B a to nic innego jak montek z inną buda.
Szkoda, że się panowie z Soulhill nie zapatrzyli na jakość, prostotę rozwiązań i nie awaryjność jaką oferują tamte auta w porównaniu do LR-a.
Jakby w montku był sztywny most z przodu to był by to samochód idealny.
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
-
- Posty: 324
- Rejestracja: pn mar 31, 2008 5:56 pm
- Lokalizacja: z gór
Re: co poprawić w Disco II ? :)
RudeBoy pisze:powiem Ci tak...Land_rowerek pisze:
no...Monterey pozostanie jeszcze na długo szczytem marzeń wszystkich posiadaczy brytyjskiej marki
Jeżdżę teraz Disco II, Przez 5 lat jeździłem Fronterą B a to nic innego jak montek z inną buda.
Szkoda, że się panowie z Soulhill nie zapatrzyli na jakość, prostotę rozwiązań i nie awaryjność jaką oferują tamte auta w porównaniu do LR-a.
Jakby w montku był sztywny most z przodu to był by to samochód idealny.
A ja powiem tak:
Jeździłem DII kilka lat, nie jeździłem Montkiem. Co nie zmienia faktu, że gdybym jeździł Montkiem a nie Disco, to bym też objechał te wszystkie miejsca i w tym samym stylu, tzn. wyjął tylnie kanapy, zbudował łóżko, zabrał potrzebny szpej (czyt. ciuchy, żarcie, lodówkę, linę, łopatę, latarkę
może najazdy ale niekoniecznie, jakieś narzędzia i parę części zamiennych, gps). Zadnych motań, wyciągarek. snorkli, ledów-cudów, liftów, naklejek
i polarów haftowanych (jak to jeden z forumowiczów słusznie w innych wątkach podkreśla) i żadnych kilkustronicowych dyskusji na temat wyższoóci jednej Swiąt Wielkiej Nocy nad Swiętami Bożego Narodzenia. Po prostu - auto ma być sprawne (w miarę), ma mieć wystarczającą ilość miejsca (dla mnie wystarczało na 2 osoby, Disco było idealne, Montek byłby jeszcze lepszy), ma przejeżdzać lepsze i gorsze drogi lub bezdroża ale bez błota po klamki (a i z tym Disco radziło sobie nieźle, może nie po klamki ale po osie) i ma być w miarę wygodne. I takich wózków jest cała masa, czy to będzię Pajero, czy Patrol czy Montek czy Disco czy Def czy Vitara - zależy tylko od kasy, preferencji i rynku i wypowiedzi typu Marka D. należy traktować
jako nic nie wnoszące do tematu, no może poza odpowiednią dozą humoru (za co go zresztą cenię i chętnie czytam

A do autora wątku:
Być może temat już nieaktualny, bo trochę czasu już minęło i może już coś przygarnąłeś, ale z tej Twojej listy:
"
na mojej liście są:
zderzaki stalowe
2x wyciągarka
bagażnik dachowy
oświetlenie
koła terenowe (jakie?)
osłoby: silnika mostów, drążków
"
tak naprawdę potrzebne są odpowiednie opony - najlepiej AT-ki i przy większej ilości osób bagażnik (mnie na 2 osoby nigdy nie był potrzebny).
Kasę ładuj tylko w to, żeby auto było sprawnę i nie psuło się w drodze, wodotryski nie są istotne, bez nich wszędzię dojedziesz, jak nie sam
to z pomocą towarzyszy podróży/lokalesów ( w dzikich krajach możesz zawsze na nich liczyć, w cywilizacji już niekoniecznie).
I ciesz się przygodą a nie zamartwiaj niepotrzebnymi problemami, na co wyrzucić kasę (no chyba że ją masz, to kto bogatemu zabroni

Discovery II '99 - był
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: co poprawić w Disco II ? :)
Ech, jeszcze kilka tat temu tutejsi landrowerowcy, za moje wygłupy, żywcem by mnie zjedli. Wcześniej obłupilii ze skóry i zapanierowali w soli.
Ale od czasu jak marka trafiła w ciapate ręce to tu tylko Harekryszna, Gandhi i Dalajlama - szczytem buntu jest kapucynka w pampersie i na smyczy ubrana w kubrak z cekinami i wymachująca chorągiewką LGBTQ
czy Wy aby nie przeginacie z tym brexitem?
Ale od czasu jak marka trafiła w ciapate ręce to tu tylko Harekryszna, Gandhi i Dalajlama - szczytem buntu jest kapucynka w pampersie i na smyczy ubrana w kubrak z cekinami i wymachująca chorągiewką LGBTQ

czy Wy aby nie przeginacie z tym brexitem?

- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: co poprawić w Disco II ? :)
RudeBoy pisze:powiem Ci tak...Land_rowerek pisze:
no...Monterey pozostanie jeszcze na długo szczytem marzeń wszystkich posiadaczy brytyjskiej marki
Jeżdżę teraz Disco II, Przez 5 lat jeździłem Fronterą B a to nic innego jak montek z inną buda.
Szkoda, że się panowie z Soulhill nie zapatrzyli na jakość, prostotę rozwiązań i nie awaryjność jaką oferują tamte auta w porównaniu do LR-a.
Jakby w montku był sztywny most z przodu to był by to samochód idealny.
LR Disco do Twoich i moich celów jest samochodem idealnym, i trudno o lepszego japończyka, przyjemniejszego, lepiej jeżdżącego, wygodniejszego, bardziej klimatycznego i fajniejszego.
Problem polega na tym, że ten samochód idealny jest równocześnie...ujowy


the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Re: co poprawić w Disco II ? :)
RudeBoy pisze:powiem Ci tak...Land_rowerek pisze:
no...Monterey pozostanie jeszcze na długo szczytem marzeń wszystkich posiadaczy brytyjskiej marki
Jeżdżę teraz Disco II, Przez 5 lat jeździłem Fronterą B a to nic innego jak montek z inną buda.
Szkoda, że się panowie z Soulhill nie zapatrzyli na jakość, prostotę rozwiązań i nie awaryjność jaką oferują tamte auta w porównaniu do LR-a.
Jakby w montku był sztywny most z przodu to był by to samochód idealny.
tee...rudy mądrala
sprawdziłeś mi te auto ?
rozchorowałem się i jakoś tak odpuściłem wyjazd
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: co poprawić w Disco II ? :)
Mam nadzieję, że za parę lat będę mógł to powiedzieć bez zająknięcia.Damian pisze: LR Disco do Twoich i moich celów jest samochodem idealnym, i trudno o lepszego japończyka, przyjemniejszego, lepiej jeżdżącego, wygodniejszego, bardziej klimatycznego i fajniejszego.
Problem polega na tym, że ten samochód idealny jest równocześnie...ujowy![]()
Na razie to mnie rozdupca to auto detalami. Na majówce na Ukrainie pewnej nocy moje Disco samo z siebie zaczęło trąbić klaksonem przyprawiając prawie o zawał cała ekipę. Dopiero po ekstrakcji przekaźnika dało pospać. Rano po wsadzeniu przekaźnika cisza, klakson działa jak trzeba...
Wczoraj stwierdziłem zanik kompletny klaksonu -niby wszystko sprawne a nie działa. No i takie tam historyjki...
Ostatnio zmieniony sob lip 02, 2016 10:50 am przez RudeBoy, łącznie zmieniany 1 raz.
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: co poprawić w Disco II ? :)
No jęzora zasięgnąłem tu i tam i oczywiście wóz nikomu nie znany bo to niedawno przytargane do polszy.selim pisze: tee...rudy mądrala
sprawdziłeś mi te auto ?
rozchorowałem się i jakoś tak odpuściłem wyjazd
W tamtym rejonie nie mam kogoś sensownego, żeby podesłać na oględziny.
...ale stawiasz obiad i jedziemy w jakiś weekend. Lubię takie misję, jeżeli to nie za swoim autem jadę

grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: co poprawić w Disco II ? :)
bo prawdziwy Land Rover skończył się w 1988 roku, dobra podróba (Land Rovera) zaś w roku 1989, potem to już tylko wykorzystywanie legendyRudeBoy pisze:Mam nadzieję, że za parę lat będę mógł to powiedzieć bez zająknięcia.Damian pisze: LR Disco do Twoich i moich celów jest samochodem idealnym, i trudno o lepszego japończyka, przyjemniejszego, lepiej jeżdżącego, wygodniejszego, bardziej klimatycznego i fajniejszego.
Problem polega na tym, że ten samochód idealny jest równocześnie...ujowy![]()
Na razie to mnie rozdupca to auto detalami. W majówce na Ukrainie pewnej nocy moje Disco samo z siebie zaczęło trąbić klaksonem przyprawiając prawie o zawał cała ekipę. Dopiero po ekstrakcji przekaźnika dało pospać. Rano po wsadzeniu przekaźnika cisza, klakson działa jak trzeba...
Wczoraj stwierdziłem zanik kompletny klaksonu -niby wszystko sprawne a nie działa. No i takie tam historyjki...
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: co poprawić w Disco II ? :)
No pewno masz rację. 20 lat temu zaczynałem od GAZ-a gdzie kompletną elektrykę od zera budowało się w dwa popołudniabert pisze:
bo prawdziwy Land Rover skończył się w 1988 roku, dobra podróba (Land Rovera) zaś w roku 1989, potem to już tylko wykorzystywanie legendy

Disco daje komfort podróży. Klimatyzacja, wygodne fotele, wygodna pozycja za kierownicą. Nazwiesz to pewno słabością ale cóż... wolę być słaby niż przez dwa tygodnie gryźć w zębach piach z bezdroży.
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: co poprawić w Disco II ? :)
Z klaksonem miałem to samo ....środek nocy
a, ten skurwiel wyje
zanim się pozbierałem pół osiedla pobudziłem
problem w guzikach na kierownicy
auto znam co do jednej śrubki ....nie było elementu który się nie spierdolił
-silnik
-automat
-wały ...jeden mi się przy odpalaniu złamał (szczęście miałem ,znane są przypadki rozpierdolenia podłogi w aucie)
- wpizdu innych
jak se przypomnę 7-letnią blisko przygodę ,to taniej było chuja spalić i kupić inne
niż to w sprawności utrzymywać
szyberdachy chyba 6 razy robiłem
kto to widział olej w kompie ?
nawet mi się nie chcę przypominać
chwalić to mogą ci ,co po fajki ino jeżdżą
albo
tacy co dają do serwisu i gadają ....nie dobrze jest ,nie jebie się
acha
a,ile zapłaciłeś ..e,tam 5tys.
żeby nie było ...auto ma też niesamowite zalety
dzisiaj jest łatwiej ...części w pizdu ,diagnostyka bajka
a, ten skurwiel wyje
zanim się pozbierałem pół osiedla pobudziłem

problem w guzikach na kierownicy
auto znam co do jednej śrubki ....nie było elementu który się nie spierdolił
-silnik
-automat
-wały ...jeden mi się przy odpalaniu złamał (szczęście miałem ,znane są przypadki rozpierdolenia podłogi w aucie)
- wpizdu innych
jak se przypomnę 7-letnią blisko przygodę ,to taniej było chuja spalić i kupić inne
niż to w sprawności utrzymywać
szyberdachy chyba 6 razy robiłem
kto to widział olej w kompie ?
nawet mi się nie chcę przypominać
chwalić to mogą ci ,co po fajki ino jeżdżą
albo
tacy co dają do serwisu i gadają ....nie dobrze jest ,nie jebie się
acha
a,ile zapłaciłeś ..e,tam 5tys.
żeby nie było ...auto ma też niesamowite zalety
dzisiaj jest łatwiej ...części w pizdu ,diagnostyka bajka
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: co poprawić w Disco II ? :)
Rudy ...a,tego znasz co w puzzlach zza Wrocławia auto sprzedaje ?
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: co poprawić w Disco II ? :)
Nie wiem o jakim gadasz. Dajże jakiegoś linka.selim pisze:Rudy ...a,tego znasz co w puzzlach zza Wrocławia auto sprzedaje ?
Od dłuższego czasu już nie śledzę ogłoszeń, żeby się nie wkurzać i żałować decyzji jaką podjąłem.
No a jeszcze w temacie DII. To niektóre rozwiązania konstrukcyjne wręcz porażają głupotą. Np. ferelny przedni wał na trzech krzyżakach. Niby nic specjalnego w wielu autach taki jest... Ale w jakim aucie odprowadzenie skroplin z klimy napierdala bezpośrednio na ten podwójny krzyżak? W efekcie cały czas to sobie pływa w wodzie i się wypłukuje ze smaru.
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: co poprawić w Disco II ? :)
pilnuj sobie łożyska w środku ...kupić go ciężko
a ,jak się osra to niewiele daje wymiana
bo,gumy osłonowej nikt nie ma
linka nie ma ....wycofał to z allegro
4 lata składał ...rama proszkowo pomalowana
jak masz sterownie elektrycznie ,to pilnuj tego
mi się obydwa fotele jarały ...bez ostrzeżenia
a ,jak się osra to niewiele daje wymiana
bo,gumy osłonowej nikt nie ma
linka nie ma ....wycofał to z allegro
4 lata składał ...rama proszkowo pomalowana
jak masz sterownie elektrycznie ,to pilnuj tego
mi się obydwa fotele jarały ...bez ostrzeżenia
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: co poprawić w Disco II ? :)
Kupiłem już to łożysko. Leci do mnie z USA - koszt 135zł. Ale z tą gumą to faktycznie lipaselim pisze:pilnuj sobie łożyska w środku ...kupić go ciężko
a ,jak się osra to niewiele daje wymiana
bo,gumy osłonowej nikt nie ma

aa... to kojarzę... Auto chyba było omawiane kiedyś na http://trooper4x4.pl/forum/index.phpselim pisze: linka nie ma ....wycofał to z allegro
4 lata składał ...rama proszkowo pomalowana
ło kuwaselim pisze: jak masz sterownie elektrycznie ,to pilnuj tego
mi się obydwa fotele jarały ...bez ostrzeżenia

dobrze, że mam ubogą wersje bez elektrycznych siedzeń i bez szyberdachów
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: co poprawić w Disco II ? :)
oj tam ryndz classic dawał komfort lepszy niż disco II a robili go seryjnie od początku lat 70 ubiegłego wieku, zaraz tam, że piach w zębach. W serii jak nie pogięta była to tyż piachu nie było, no chyba że wersja STRudeBoy pisze:No pewno masz rację. 20 lat temu zaczynałem od GAZ-a gdzie kompletną elektrykę od zera budowało się w dwa popołudniabert pisze:
bo prawdziwy Land Rover skończył się w 1988 roku, dobra podróba (Land Rovera) zaś w roku 1989, potem to już tylko wykorzystywanie legendy
Disco daje komfort podróży. Klimatyzacja, wygodne fotele, wygodna pozycja za kierownicą. Nazwiesz to pewno słabością ale cóż... wolę być słaby niż przez dwa tygodnie gryźć w zębach piach z bezdroży.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości