
Azja 2017
Moderator: Misiek Bielsko
- franc_ek
-
- Posty: 1119
- Rejestracja: czw gru 10, 2009 1:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa z dziada pradziada
- Kontaktowanie:
Re: Azja 2017
Piękna przygoda - gratuluję. My 4 sierpnia wyruszamy na 2 miesiące do KZH, KRG, TJK, GBAO, AFG i UZB - pełen spontan ale mocno skonsultowany z Samborem, Elwoodem i Mazeniakiem. Może przełęcz Todor Toeplitzowej padnie naszym łupem - któż to wie ? Niemniej jednak moc pozytywnych wrażeń za Wami a przed Nami. Fajnie, że w tej krainie jest jeszcze sporo ludzi, którzy gdzieś i po Coś jeżdżą
Ukłony za podróż. Pozdrawiam Franc
PS. No i Patrol - rulez

PS. No i Patrol - rulez

Re: Azja 2017
żyje i ma się dobrze
Re: Azja 2017
Coś więcej? Osobę wynajduję, ale przełęcz?
Patrol najlepszy jest. I się wcale nie psuje jak mu użytkownik nie pomoże

Tego Pana spotkaliśmy po drodze w Kirgistanie.

http://www.tvn24.pl/woodstock-motocykle ... 954,s.html
Siądę dzisiaj dopiszę końcówkę, zapomniałem...

Re: Azja 2017
Dzięki za bardzo fajną opowieść. Świetnie się czyta! Fajnie by było zobaczyć więcej fotek z gór.
Mam pytanie co do przygotowania samochodu -- widze, że macie fajną zabudowę w środku, pod wyrkiem przestrzeń na szpargały, wodę, itp. Tylko pytanie -- gdzie mieścicie ciuchy? Serio, pod łóżkiem kanistry, narzędzia, zapasowe części, bagażnika na dachu brak. Nie chciałbym być niedyskretny, ale -- jeździliście 6 tygodni w jednych gaciach? (Pytam, bo samemu wyjeżdżam czasami i ciężko mi się zmieścić do mojego niewiele mniejszego auta, a nie potrzebuję tylu zapasowych pierdół i dodatkowych kanistrów).
Pzdr!
Mam pytanie co do przygotowania samochodu -- widze, że macie fajną zabudowę w środku, pod wyrkiem przestrzeń na szpargały, wodę, itp. Tylko pytanie -- gdzie mieścicie ciuchy? Serio, pod łóżkiem kanistry, narzędzia, zapasowe części, bagażnika na dachu brak. Nie chciałbym być niedyskretny, ale -- jeździliście 6 tygodni w jednych gaciach? (Pytam, bo samemu wyjeżdżam czasami i ciężko mi się zmieścić do mojego niewiele mniejszego auta, a nie potrzebuję tylu zapasowych pierdół i dodatkowych kanistrów).
Pzdr!
Re: Azja 2017
Da się zrobić, których gór więcej?

Ciuchy... ja jedna torba taka sportowa na ramię duża, Marlena taka sama torba + jedna mała. Ze 2 pary butów lekkie + jakieś robocze w błoto, przydały się przy tym drążku jak nie wiem.

6 tygodni w jednych gaciach ogarnialiśmy pralką automatyczną, baniak okrągły plastikowy 20l do kiszenia ogórków... zalewasz ciuchy wodą z płynem do prania wozisz dzień-dwa, płuczesz z 5 razy w strumyczku, ciuchy do auta suszyć. Mamy zmotane firanki na okna, rozwieszane na takich gumach z haczykami... idealnie na tym schną gacie skarpetki itp sprzęt, koszulki też tam albo luzem na spaniu rzucone. W KZH się suszy kilka godzin, gdzieś gdzie chłodniej dzień jazdy i obracać grubsze trzeba

Torby za dnia jadą na spaniu związane pasem razem z krzesełkami co by nie leciały na łeb przy hamowaniu.
Na noc pralka idzie pod nogi pasażera, na fotel te torby + krzesełka. To już kwestia jak kto rozlokuje się w aucie.
Re: Azja 2017
Sprytnie pomyślane. A lodówkę wozicie?
Re: Azja 2017
Fajna wyprawa, bardzo fajne zdjęcia.
Re: Azja 2017
Nie mój patent, pierwszy o tym pisał chyba... Tony Halik?

Lodówki nie mamy. Rozważałem, ale budżetu brakło, chciałem taką jak są w renault magnum zaadoptować.
Praktycznie też mało jemy i nam nie trzeba było... obiadek to w jakiś przydrożnych knajpach/barach zawsze, a tak to dojadamy drobnostki lub wcale... czasem jakaś sałatka czy coś, belodówkowo szło ogarnąć

Re: Azja 2017
Do czego potrzebna jest na wyprawie lodówka ?
Re: Azja 2017
Strumieni po drodze, śniegu czapy... wszystko to szybciej i skuteczniej schłodzi ci to piwko jak lodówka targana przez 21 tyś km
Re: Azja 2017
Wnioskuję po fotach autora wątku.
Re: Azja 2017
Jest na to prosta metoda: niczego takiego nie zabierać.
Re: Azja 2017
Jak pisał autor tematu: na 6 tyg wypad można się spakować w większy plecak a można i w 2-osiową przyczepę targaną za autem.
Jak pisał autor tematu: można ze sobą brać lodówko-zamrażarkę z kostkarką lodu a można i się bez tego obejść.
To nie koniec świata... z resztą dzisiaj już chyba takiego nie ma. Wszędzie są sklepy, można się "na miejscu" zaopatrzyć na kilka dni na odludziu w ichniejsze produkty, często lepiej przystosowane do tamtejszych warunków niż te które my znamy lub jesteśmy w stanie ze sobą zabrać. Co za różnica czy wydasz w PL 100zł na żarcie i będziesz kombinował jak to skitrać żeby nie zmarnować, kupował lodówki obciążające i tak już obciążone ładowanie pojazdu, pozbawiał się kubatury pojazdu kiedy można finansowo wesprzeć lokalesów kupując u nich inne, może lepsze, pewnie tańsze (jak potargujesz).
Bo mi to od razu taką "polską cebulą" zajeżdża jak widzę jadących do CHR na tydzień a bagażnik załadowany zgrzewkami najtańszego piwska z tesco.
...
działkę nad pobliskim jeziorem mam i widzę co weekend "miastowych" jak po dachy załadowani torbami z tesco, kerfurów i innych biedronek bo kuźwa u nas sklepów nie ma... Co zabudowanie lokalnych to tablica: ziemniaki, jaja, sery, owoce, warzywa a także masło czy chleb własnego wypieku...
Nigdy nigdzie nie zabierałem żarcia więcej niż tylko na przejazd do punktu docelowego (żeby nie żreć jakichś śmieci ze stacji paliw popijanych energetykiem), zawsze żywiliśmy się na miejscu lokalnie i nigdy nie wydaliśmy więcej niżbym wydał zabierając pół bagażnika żarcia z PL.
Jak pisał autor tematu: można ze sobą brać lodówko-zamrażarkę z kostkarką lodu a można i się bez tego obejść.
To nie koniec świata... z resztą dzisiaj już chyba takiego nie ma. Wszędzie są sklepy, można się "na miejscu" zaopatrzyć na kilka dni na odludziu w ichniejsze produkty, często lepiej przystosowane do tamtejszych warunków niż te które my znamy lub jesteśmy w stanie ze sobą zabrać. Co za różnica czy wydasz w PL 100zł na żarcie i będziesz kombinował jak to skitrać żeby nie zmarnować, kupował lodówki obciążające i tak już obciążone ładowanie pojazdu, pozbawiał się kubatury pojazdu kiedy można finansowo wesprzeć lokalesów kupując u nich inne, może lepsze, pewnie tańsze (jak potargujesz).
Bo mi to od razu taką "polską cebulą" zajeżdża jak widzę jadących do CHR na tydzień a bagażnik załadowany zgrzewkami najtańszego piwska z tesco.
...
działkę nad pobliskim jeziorem mam i widzę co weekend "miastowych" jak po dachy załadowani torbami z tesco, kerfurów i innych biedronek bo kuźwa u nas sklepów nie ma... Co zabudowanie lokalnych to tablica: ziemniaki, jaja, sery, owoce, warzywa a także masło czy chleb własnego wypieku...
Nigdy nigdzie nie zabierałem żarcia więcej niż tylko na przejazd do punktu docelowego (żeby nie żreć jakichś śmieci ze stacji paliw popijanych energetykiem), zawsze żywiliśmy się na miejscu lokalnie i nigdy nie wydaliśmy więcej niżbym wydał zabierając pół bagażnika żarcia z PL.
Re: Azja 2017
ty byłeś gdzieś dalej niż Ciechocinek ? ..........zastanawia mnie czy też w studni produkty trzymasz . Cywilizacja poszła do przodu , nie stać Cię na lodówkę , Ok . Ale nie wmawiaj innym co po świecie jeżdżą by odmawiali sobie zakupu serów , mięsa i innych produktów które w temp. +35 stopni psują się w tempie geometrycznym .
Nie wspominając o zimnym piwie przy wieczornym ognisku , coś czuję że w uupie byłeś i hawno widziałeś.
Ps. Sam nie używam lodówki ale .............nigdy nie będę twierdził że jest KOMUŚ zbędna .
Nie wspominając o zimnym piwie przy wieczornym ognisku , coś czuję że w uupie byłeś i hawno widziałeś.
Ps. Sam nie używam lodówki ale .............nigdy nie będę twierdził że jest KOMUŚ zbędna .
Re: Azja 2017
Wyobraź sobie że potrafię odjechać dalej niż na 50km od najbliższego bankomatu i przeżyć (bez lodówki, wi-fi i LTE)
Re: Azja 2017
Chyba czas (dla wielu) przesiąść się na forum kamperowe
Lodówki, prysznice pewnie jeszcze tv-sat i fotovoltaika na dachu...
Gdzieś te piękne czasy kiedy się rodzinnie, we 4-kę, maluchem do Zakopanego na 2 tygodnie pod namioty jechało... (nie będę wspominał że możliwości przewozowe kaszla na tych właśnie 4 osobach się kończyły a chyba niewielu zdaje sobie sprawę jak wtedy wyglądał, ważył i ile zajmował 4-osobowy namiot z tropikiem z Polsportu). Bagażnik przedni był zarezerwowany na części zamienne do auta i klucze jakie należało ze sobą zabrać na taką wyprawę.
Ile zajmowało dmuchanie materacy - co wieczór przed spaniem (a od 3ciej i tak już na korzeniach)
i jak od 6tej całe pole namiotowe zapierdzielało w kolejkę pod najbliższy spożywczak za chlebem.
I wiesz co ? Wtedy nie było lodówek turystycznych
ani klimy...

Lodówki, prysznice pewnie jeszcze tv-sat i fotovoltaika na dachu...
Gdzieś te piękne czasy kiedy się rodzinnie, we 4-kę, maluchem do Zakopanego na 2 tygodnie pod namioty jechało... (nie będę wspominał że możliwości przewozowe kaszla na tych właśnie 4 osobach się kończyły a chyba niewielu zdaje sobie sprawę jak wtedy wyglądał, ważył i ile zajmował 4-osobowy namiot z tropikiem z Polsportu). Bagażnik przedni był zarezerwowany na części zamienne do auta i klucze jakie należało ze sobą zabrać na taką wyprawę.
Ile zajmowało dmuchanie materacy - co wieczór przed spaniem (a od 3ciej i tak już na korzeniach)

I wiesz co ? Wtedy nie było lodówek turystycznych

ani klimy...
Re: Azja 2017
No pewnie, że tak było ale cywilizacja idzie do przodu, technika się rozwija to czemu by nie korzystać z jej wygód, nie powiesz mi, że lodówka w aucie to nie jest dobra rzecz, nie chcesz jej wozić to nie i Twoja decyzja ale inni jak lubią to czemu im bronić?:)Piasek pisze: ↑pn sie 07, 2017 7:44 amChyba czas (dla wielu) przesiąść się na forum kamperowe![]()
Lodówki, prysznice pewnie jeszcze tv-sat i fotovoltaika na dachu...
Gdzieś te piękne czasy kiedy się rodzinnie, we 4-kę, maluchem do Zakopanego na 2 tygodnie pod namioty jechało... (nie będę wspominał że możliwości przewozowe kaszla na tych właśnie 4 osobach się kończyły a chyba niewielu zdaje sobie sprawę jak wtedy wyglądał, ważył i ile zajmował 4-osobowy namiot z tropikiem z Polsportu). Bagażnik przedni był zarezerwowany na części zamienne do auta i klucze jakie należało ze sobą zabrać na taką wyprawę.
Ile zajmowało dmuchanie materacy - co wieczór przed spaniem (a od 3ciej i tak już na korzeniach)i jak od 6tej całe pole namiotowe zapierdzielało w kolejkę pod najbliższy spożywczak za chlebem.
I wiesz co ? Wtedy nie było lodówek turystycznych![]()
ani klimy...
Ostatnio zupełnie przypadkiem spatentowałem temat, że w szufladzie w zabudowie w żaden sposób nie zaizolowanej termicznie dobrze zmrożone produkty są 'względnie zimne' przez okolo 48h


Widzisz ile można się nauczyć na forumie dobrych rzeczy?









4x4 SZCZECIN
Nissan Patrol GR Y61 RB25DET NEO
Nissan Patrol GR Y61 RB25DET NEO
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość