Ja to wiem od lat. Tylko się jeszcze bronię...Mroczny pisze: ↑pt sty 18, 2019 9:10 pmMarcin - Ty potrzebujesz dużego rencza albo dyskotekę. W myśl idei, że niezawodność to tylko jeden z parametrów masz wóz jakiego potrzebujesz. Jedzie fajnie, bardzo fajnie nawet. I miejsca jest sporo wszędzie. I nawet jak będzie starym trupem to wygląda stylowo.

Np. ten biały Autobiography u Czesława wywołał u mnie poważną zadumę

Subaru mam tylko dlatego, że mam też Montereya. Gdybym miał 1 auto - to miałbym właśnie RR najprawdopodobniej. Albo jakieś większa amerykańskie - bo lubię. Urzekł mnie 5,7 Hemi w nowych Dodge'ach na przykład. 360+ KM, V8, dźwięk fantastyczny, a przy jeździe powolnym leszczem odpina 4 cylindry i pali mniej niż ponad dwukrotnie mniejszy piec w Subaru. Nowy Challenger to pierwsze auto od lat, które wywołało jakąkolwiek reakcję u mojej żony na przykład.