Alternator dodatkowy

masz problem z alternatorem, rozrusznikiem ? nie wiesz jak podłączyć halogeny ?

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Alternator dodatkowy

Post autor: pinc6x6 » ndz lut 03, 2019 3:01 pm

Rozważam zamontowanie dodatkowego alternatora 12V do wyciągarki
prosił bym o polecenie . ma być mocny i prosty :)21

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: Błażej » ndz lut 03, 2019 3:13 pm

Trochę kłopotliwe. Co jeszcze miałby zasilać ten alternator? Poza tym musiałbyś go odizolować od reszyty instalacji. Wątpię, byś dobrał dwa tak, by idealnie równo pracowały. A jak nie będą, to zaczynają się problemy z równoważeniem napięć. Poza tym alternator nie może pracować bez obciążenia, więc drugi akumulator. Nie lepiej wymienić alternator na mocniejszy i dołożyć drugi akumulator przez separator? System sprawdzony i działający.
To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: pinc6x6 » ndz lut 03, 2019 3:19 pm

orginalna instalacja 24V
ma być osobne zacilanie wyciągarki
wymiana orginalnego altka niemożliwa

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: ernil » ndz lut 03, 2019 3:49 pm

Zacznij od tego zco bedzie pasowalo mozliwe p&p. I daj maksymalnie duza bakterie plus odpowiednie przekroje kabli. Bo to glowie te rzeczy zadecyduja o tym, jak zadziala wyciagarka.
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: pinc6x6 » ndz lut 03, 2019 4:07 pm

nic nie będzie pasować p&p , trzeba dorabiać :)9 ale za ro mam wybór :)21
pewno dojdzie oświetlenie i jakieś patatajstwa bardzo niezbędne

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: ernil » ndz lut 03, 2019 5:46 pm

Ale inaczej sie dorabia do alternatora chlodzonego woda z jakims wyjebnym mocowaniem i paskiem wielorowkowym, a inaczej do prostego altka z szajba na klin.
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: pinc6x6 » ndz lut 03, 2019 6:15 pm

mocny altek to chyba tylko wielorowkowy

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: ernil » ndz lut 03, 2019 7:44 pm

Ale nadal nie wiem czy konieczny jest az taki mocny. Nie wiem jak często sie zamierzasz windowac, ale w parchu gr miałem seryjny altek na klinie, baterie Panasonica kwasowke normalnych rozmiarów i jakos problemow nie było. Fakt, że uzywane sporadycznie, bo na 37" fedimie nie zdarzalo mi sie zbyt czesto wtopic, ale inne auta sie czasem wydzieralo i dzialalo to normalnie. A winch to tez chinczyk byl, więc nie zadne super hiper oszczedne.
Jak Ci chce to wkladaj jakis wyjebny, bo pewnie, ze lepiej dlugi i gruby :)21
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: pinc6x6 » ndz lut 03, 2019 11:22 pm

no ale jaki?
ostatnio jak się ciągałem to mi silnik gasł z braku prądu :P
a chcę się poszwędac latem po bałkanach nie unikając wyzwań :)21

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: Adamo » pn lut 04, 2019 8:55 am

pinc6x6 pisze:
ndz lut 03, 2019 11:22 pm
no ale jaki?
ostatnio jak się ciągałem to mi silnik gasł z braku prądu :P
a chcę się poszwędac latem po bałkanach nie unikając wyzwań :)21
To napraw tą instalację co masz :)21

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: jradek » pn lut 04, 2019 11:33 am

Alternator to trzeba dobra kółka, mocowanie, wszystko musi być w płaszczyznach itd. Może drugi aku i separator?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: ernil » pn lut 04, 2019 11:39 am

On ma instalacje 24V i chce wciągarke na 12V z tego co zrozumiałem. Ma pragnienie. A z pragnieniami nie ma żartów. Ty cos o tym wiesz :)21
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: Adamo » pn lut 04, 2019 12:09 pm

ernil pisze:
pn lut 04, 2019 11:39 am
On ma instalacje 24V i chce wciągarke na 12V z tego co zrozumiałem. Ma pragnienie. A z pragnieniami nie ma żartów. Ty cos o tym wiesz :)21
Założenie wyciągarki na 24V, która będzie o wiele lepiej robiła niż na 12V jest zbyt banalne :)21

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: jradek » pn lut 04, 2019 12:11 pm

No niby wiem.
Ja bym zaczal poszukiwania altka od mocowan i kółek, w tym jest największą rzeźba.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: Adamo » pn lut 04, 2019 12:42 pm

Nadal uważam, że aktualnie nie działa dobrze, bo jest źle podłączone :roll:
Skoro jest instalacja 24V to zapewne są dwa akumulatory... Niech zgadnę... wyciągarka 12V jest podłączona do jednego z nich... to nie ma prawa dobrze działać :)21

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: Piotrek M » pn lut 04, 2019 12:51 pm

Też myślę, że winda 24V bedzie lepuej robiła niz 12V.
prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: bert » pn lut 04, 2019 12:56 pm

i co by to dało? (to do Radka)
Przy dużym obciążeniu windy (którego oczywiscie należy unikać) altek i tak nie doładuje a wyczerpany aku zdechnie.

Jak masz gdzie PINC to załóż drugi. Kiedyś jak używałem terenowo ryndze benzynowe to miewałem takie jak Twój problemy. Drugi altek i drugie aku przeznaczone wyłącznie do obsługi windy zupełnie rozwiązało ten problem.
Swoją drogą jak byś był w okolicy to podpowiem jak używać windy by jej nie przeciążać jeśli to możliwe ;)

szedłbym w 24V z wiadomych wzgledów, ale może być (jesli oddzielna i 12V)
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: Błażej » pn lut 04, 2019 1:17 pm

Instalacje 24 V są w większych pojazdach. I jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby auto gasło z powodu przeciążenia silnika alternatorem. Kocopoły sadzisz. Chyba, że masz tam założony silnik z malucha. Jeśli jest tam mocniejszy diesel, to prędzej przetrze pasek, niż stanie. Nie śledzę tego, czym kto jeździ, więc nawet nie wiem, czym autor się wozi w tym wątku. Nie raz widziałem pracujący silnik, nawet w osobówkach, przy zablokowanym pasku osprzętu. I ten się po prostu przecierał, a silnik chodził. Ciężko, bo ciężko, ale działał.
Dlaczego wymiana oryginalnego alternatora jest niemożliwa? Bo jeśli miejsca jest na tyle dużo, by wsadzić drugi, to dlaczego nie można zrezygnować z oryginalnego, żeby nie komplikować systemu? Największe znane mi alternatory 24 V pochodzą z autobusów. Tych rejsowych. Potężna ilość prądu, ale same alternatory też wielkości wiadra są. Jednak są dość wolnoobrotowe, więc ich aplikacja nie powinna być trudna.
Nie jest wskazane, a wręcz szkodliwe nierównomierne obciążanie jednego z dwóch akumulatorów w instalacji 24 V, kiedy są dwa połączone szeregowo. Już głupie radio potrafi zaburzyć ich poprawną pracę i doprowadzić do szybszego zużycia kompletu baterii. Chodzi tu o niesymetryczne obciążenie, co wywoła przepływ prądów równoważących, nierówną pracę, co skutkuje przeciążaniem i degeneracją. A jeśli tak jest podłączona wyciągarka 12 V, to masakra jest, bo obciążenie jest tragicznie niesymetryczne.
Osobiście uważam, że nie tędy droga.
PS. Prosiłbym o odpowiedź na zaznaczone pytanie.
To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: jradek » pn lut 04, 2019 1:24 pm

Prawdpodobie przy niskim napieciu gaszak mu odcinał paliwo, albo to bena i iskier brakowało.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: bert » pn lut 04, 2019 1:40 pm

Błażej pisze:
pn lut 04, 2019 1:17 pm
Instalacje 24 V są w większych pojazdach. I jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby auto gasło z powodu przeciążenia silnika alternatorem. Kocopoły sadzisz. Chyba, że masz tam założony silnik z malucha. Jeśli jest tam mocniejszy diesel, to prędzej przetrze pasek, niż stanie. Nie śledzę tego, czym kto jeździ, więc nawet nie wiem, czym autor się wozi w tym wątku. Nie raz widziałem pracujący silnik, nawet w osobówkach, przy zablokowanym pasku osprzętu. I ten się po prostu przecierał, a silnik chodził. Ciężko, bo ciężko, ale działał.
Dlaczego wymiana oryginalnego alternatora jest niemożliwa? Bo jeśli miejsca jest na tyle dużo, by wsadzić drugi, to dlaczego nie można zrezygnować z oryginalnego, żeby nie komplikować systemu? Największe znane mi alternatory 24 V pochodzą z autobusów. Tych rejsowych. Potężna ilość prądu, ale same alternatory też wielkości wiadra są. Jednak są dość wolnoobrotowe, więc ich aplikacja nie powinna być trudna.
Nie jest wskazane, a wręcz szkodliwe nierównomierne obciążanie jednego z dwóch akumulatorów w instalacji 24 V, kiedy są dwa połączone szeregowo. Już głupie radio potrafi zaburzyć ich poprawną pracę i doprowadzić do szybszego zużycia kompletu baterii. Chodzi tu o niesymetryczne obciążenie, co wywoła przepływ prądów równoważących, nierówną pracę, co skutkuje przeciążaniem i degeneracją. A jeśli tak jest podłączona wyciągarka 12 V, to masakra jest, bo obciążenie jest tragicznie niesymetryczne.
Osobiście uważam, że nie tędy droga.
PS. Prosiłbym o odpowiedź na zaznaczone pytanie.
zanim poprosisz o odpowiedzi to zadaj sobie trud przeczytania co istotne w wątku w którym zechciałeś się wypowiedzieć, bo...
wypowiadasz się mocno nie w temacie

mówimy o starym pincu z małym słabym benzynowym silniczkiem do którego nie da się dołożyć alternatora wielości wiadra ani nawet wiaderka (bo się nie zmieści)

itd itd
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: Błażej » pn lut 04, 2019 2:11 pm

bert w którym miejscu?
1. Łączenie dwóch alternatorów jest kłopotliwe. Chodzi o te drobne różnice napięć między nimi, co wpływać będzie na ich regulatory napięć. Przykład - jeden alternator podaje napięcie o 0.2 V wyższe, niż drugi. I ten drugi przez wspólną w końcu sieć będzie widzieć o te 0.2 V wyżej i jego regulator odetnie wzbudzenie, mimo, że tak faktycznie z niego wypływa napięcie niższe. I już zaczyna się całość rozjeżdżać.
2. Żaden alternator nie nadaje się do bezpośredniego zasilania odbiorników, a już szczególnie dużej mocy. Musi być bufor w postaci akumulatora.
3. Wskaż mi, gdzie piszę nieprawdę o niesymetrycznym obciążaniu akumulatorów w układzie 12 V + 12 V? Doświadczeni kierowcy, jeśli są świadomi takiego podłączenia w swoich autach, co jakiś czas zamieniają akumulatory miejscami.
3. Skoro prądu aż tyle nie potrzeba, to zamiast alternatora z autobusu można użyć alternatora z ciężarówki lub dowolnie innego, którego parametry są mocniejsze, niż dotychczasowej prądnicy.
4. Jak widzisz różnice w dodatkowym obciążeniu silnika poprzez kolejny odbiornik energii mechanicznej? Bo tao, albo kolejne koła pasowe, albo kombinowanie z dotychczasowymi i dodatkowe rolki i prowadzenia.
5. Jakoś mi nie pasuje, by obciążenie alternatora gasiło silnik. Chyba, ze zupełnie na obrotach jałowych. Bo już niewielkie dodanie gazu całkowicie temu przeciwdziała.
Dlatego też uważam, że idea drugiego alternatora, a już szczególnie jeśli miałaby to być instalacja 12 V tylko do wciągarki, to błędna droga. Po pierwsze przydałaby się wciągarka 24 V, bo przy tej samej mocy pobiera dwukrotnie mniejszy prąd (prawa Oma), nie wymaga kombinowania z obniżaniem zasilania i całej kombinatoryki z tym związanej.
To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: ernil » pn lut 04, 2019 2:24 pm

No właśnie mialem pisac, ze niech zostawi jak jest, zrobi dobre polaczenia, winde na 24V, do tego niech sobie zrobi reczne ciegno do gazu dodatkowe na korbke zeby na czas wyciagania ustawic obroty na 1500rpm i z bani. Na uj trzecia bateria, ja uj drugi altek, na uj kojlejne kable itp... Litości.
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: bert » pn lut 04, 2019 2:42 pm

Błażej pisze:
pn lut 04, 2019 2:11 pm
bert w którym miejscu?
1. Łączenie dwóch alternatorów jest kłopotliwe. Chodzi o te drobne różnice napięć między nimi, co wpływać będzie na ich regulatory napięć. Przykład - jeden alternator podaje napięcie o 0.2 V wyższe, niż drugi. I ten drugi przez wspólną w końcu sieć będzie widzieć o te 0.2 V wyżej i jego regulator odetnie wzbudzenie, mimo, że tak faktycznie z niego wypływa napięcie niższe. I już zaczyna się całość rozjeżdżać.
2. Żaden alternator nie nadaje się do bezpośredniego zasilania odbiorników, a już szczególnie dużej mocy. Musi być bufor w postaci akumulatora.
3. Wskaż mi, gdzie piszę nieprawdę o niesymetrycznym obciążaniu akumulatorów w układzie 12 V + 12 V? Doświadczeni kierowcy, jeśli są świadomi takiego podłączenia w swoich autach, co jakiś czas zamieniają akumulatory miejscami.
3. Skoro prądu aż tyle nie potrzeba, to zamiast alternatora z autobusu można użyć alternatora z ciężarówki lub dowolnie innego, którego parametry są mocniejsze, niż dotychczasowej prądnicy.
4. Jak widzisz różnice w dodatkowym obciążeniu silnika poprzez kolejny odbiornik energii mechanicznej? Bo tao, albo kolejne koła pasowe, albo kombinowanie z dotychczasowymi i dodatkowe rolki i prowadzenia.
5. Jakoś mi nie pasuje, by obciążenie alternatora gasiło silnik. Chyba, ze zupełnie na obrotach jałowych. Bo już niewielkie dodanie gazu całkowicie temu przeciwdziała.
Dlatego też uważam, że idea drugiego alternatora, a już szczególnie jeśli miałaby to być instalacja 12 V tylko do wciągarki, to błędna droga. Po pierwsze przydałaby się wciągarka 24 V, bo przy tej samej mocy pobiera dwukrotnie mniejszy prąd (prawa Oma), nie wymaga kombinowania z obniżaniem zasilania i całej kombinatoryki z tym związanej.
1 - w tym choćby: łączenie dwóch alternatorów

mówimy o dwóch oddzielnych instalacjach
jedna podwozie z fabrycznym altem druga wyodrębniona i tylko dla windy z drugim altem
2 - skąd pomysł i gdzie go widzisz by altek napędzał windę bez alku? :)21 Dwie instalacje to dwie kompletne instalacje
producent-magazyn-odbiorca. Odrębne, nie połączone ze sobą.
3 - nigdzie, niemniej nie to było tematem tematu. Tematem tematu był drugi alternator w konkretnym - wskazanym marką - samochodzie
4- mówimy o pincu, starym pincu, z ciasno upakowanym w kabinie silnikiem na którym siedzi załoga
5 - boś spoza epoki malutkich silniczków :)21

z pozostałych spraw, on ma windę 12V, nie nie ma 24 V i nie ma ochoty mieć, bo darmo nie dają a pewnie woli pojechać na wakacje niż być "nadkorekt" technologicznie za to bez wakacji. On ma ciasno upchany silnik (słabo już pamiętam pinca ale ciasnotę pod pokrywą silnika pamiętam. Zresztą dlatego nie mam pinca - a kiedys chciałem - bo tam nawet nie było szansy na włożenie innego silnika, a do silnika obecnego nie da się wpakować wiadra w miejsce słoika. Da się za to po drugiej stronie upchnąć drugi słoik.

Powtórzę, kiedyś miałem takie rozwiązanie w RRC. Fabryczne altki byłu 45A, zamiast kombinować za ciężki szmal jakiś inny dałem drugi z drugim aku i tylko do windy. Problem się rozwiązał, wówczas było to tańsze niż rzeźba z innym niż typowy altkiem a plusem były dwa niezależne aku którymi w razie co można było sobie porotować.
Pinc to staruszek, może dlatego dla niektórych z Was proste rozwiązania które można w nim zastosować obrażają Waszą konieczność perfekcyjnyjnie skomplikowanych rozwiazań
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: Adamo » pn lut 04, 2019 3:18 pm

bert pisze:
pn lut 04, 2019 2:42 pm
Pinc to staruszek, może dlatego dla niektórych z Was proste rozwiązania które można w nim zastosować obrażają Waszą konieczność perfekcyjnyjnie skomplikowanych rozwiazań
Ja tam się nie znam... ale wydaje mi się podłączenie windy 24V mniej perfekcyjnie skomplikowanym rozwiązaniem niż dołożenie do auta kolejnej pełnej instalacji z dodatkowym alternatorem, akumulatorem itd.
Cenowo też pewnie wyjdzie korzystniej zakup windy 24V - sprzedaż tej co ma, niż alternator, dobry akumulator i robocizna... nie mówiąc już o porównaniu szans powodzenia obu projektów :)21

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Alternator dodatkowy

Post autor: bert » pn lut 04, 2019 3:46 pm

Adamo pisze:
pn lut 04, 2019 3:18 pm
bert pisze:
pn lut 04, 2019 2:42 pm
Pinc to staruszek, może dlatego dla niektórych z Was proste rozwiązania które można w nim zastosować obrażają Waszą konieczność perfekcyjnyjnie skomplikowanych rozwiazań
Ja tam się nie znam... ale wydaje mi się podłączenie windy 24V mniej perfekcyjnie skomplikowanym rozwiązaniem niż dołożenie do auta kolejnej pełnej instalacji z dodatkowym alternatorem, akumulatorem itd.
Cenowo też pewnie wyjdzie korzystniej zakup windy 24V - sprzedaż tej co ma, niż alternator, dobry akumulator i robocizna... nie mówiąc już o porównaniu szans powodzenia obu projektów :)21
skoro tak piszesz, to przecież nie będę się z Tobą o to spierał :)21
winda 24V do tej wagi to ca 2000 - 2500 peelnów
uzysk, że sprzedaży używanej windy 300 no może 400 peelenów
sensowny altek ca 1200 zeta o kosztach przebudowy mocowania i komory silnika nie będę pisał, o napędzie paskiem klinowym silnego altka też nie ma się co rozwodzić nie po to wymyślili wielorowkowe napędy by palić paski na klinowe na cieńkich rowkach. No teoretycznie można na szjbę wału korblowego założyć wielorowkowca, drobna sprawa, od ręki do zrobienia :)21 szczególnie w pincu

OK myślę, że więcej se pogadamy jak/jesli Pinc zrobi zdjęcia komory silnika i obecnego altka
Tak jak teraz to czysto teoretyczna gadka a jak wiadomo: praktyka zaczyna się dokładnie tam gdzie kończy się teoria
majster (Friedman) do docenta (kofta)


Zresztą, o... popatrz z nieba mi spadasz, Mam w dyliżansie altka też jakąś słabizne fabryczną rzędu 50-60A. Chętnie zlecę Ci przerobienia na jakiegoś ca 120 A Podejmiesz się? Oczywiście nie w aspekcie teoretycznym, tylko fizycznie. Serio zupełnie piszę.
Jest trochę ciasno i wz z tym przekombinowane fabrycznie z odsadzeniem szajby, na dodatek napęd paskiem klinowym długim jak cholera bez miejsca na założenie prowadnic do wielorowkowca.

Chętnie skorzystam z usługi
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości