w busie krótszym lżejszym może zmniejszyć DMC (jak przebrnie z tym przez OSKP) ale z zabudową i wyposażeniem musi uważać i z lekkiego materiału robić bo tam blisko do przekroczenia DMC auto samo z siebie waży
w długich (dub/cab+skrzynia) zupełnie nie opłacalne zmiejszenie DMC. Chyba, że zbuduje cały kontener od nowa na b. lekkim materiale.
Te auta same z siebie ważą bodaj 2980, a na drogach wag i stałych i ruchomych niestety coraz więcej no i od jakich trzech lat w ujni notorycznie polują na kampery bo powszechnie wiadomo, że 70% z nich ma przekroczoną wagę.
Ceny... cóż takie są. Wszystko co tańsze (15-30) to poenergetyczny (pogotowia enegr lub gazowe) złom. Przedeptane przez zmieniających się kierowców, przetyrane w terenie, nadprzebiegowe, kiepsko utrzymywane. Potem kanibalizowane przed sprzedażą.
Rama ta na rynku polskim w zasadzie pancerna ma taki fikuśne miejsce, że w najbardziej pracującym odcinku składa się z dwóch ceownika, jeden w drugim ściśle. Jak to kiedyś zaczęło rdzewieć to już nie ma ratunku, a w większości tych aut które oglądałem zanim trafiłem swojego; było. Wszyscy którzy czegoś takiego szukali na polskim rynku a trafili do mnie, uczulałem na ten element. Co kto jechał oferty oglądać to dramat. Błąd konstrukcyjny, brak konserwacji + lata tyrania, nb ciekawe, że dotyczy aut tych które były sprzedane w Polsce.
Jest na to rada, rama z cywilnego Iveco np 52-12 albo 49-10. Jest taka sama tyle, że trochę dłuższa i na szczęście bez tego idiotycznego wzmocnienia.
Można se kupić i na niej budować.
Jakby co to nawet taką mam, bo kiedyś kupiłem 2 x energetyka - w zasadzie na części - ale napadło mnie wtedy budowanie kolejnego na dłuższej ramie kampera, większego niż mój bus, to kupiłem. Potem pomysł rozchodziłem i przetworzyłem (pomysł) na kampera na pełnowymiarowej ciężarówce.
Wszystko się da, jest to kwestia ceny. Albo na wejściu za dobry egzemplarz sporo kasy albo kupić coś co jest sprawne mechanicznie (a te france twarde są bo wszystko jak w ciężarówkach a nie terenówkach) i pomotać na ramie z cywila (se trzeba kolekcjonersko podejść do numerów


