"koncik" motocyklowy 2

[misman]

To (IMO) z tych dwóch zastanawiałbym się nad scoutami (na tył). Ten pełny środek daje nieco większą żywotność na ancwalcie. Na przód może jednak coś nieco "ostrzejszego", mitasy (mam e10) bywają trochę śliskawe, to chyba zalezy od gumy. No ale jeślichcesz koniecznie komplet, i to wybór z tych dwóch - brałbym scouty na takie warunki jak proponujesz.

[Piotrek M]

Też się ku temu skłaniam.

[trocin]

+1

[lysy76]

-5

[Bratproroka]

Dobra fachowcy. Temat jest.

Chcę potrenować na lekkim crossie/enduro. Jako przymiarka pod przyszłe duże enduro/adventure. Wiem, że to inne światy. Rozumiem. Po prostu chcę nauczyć się jazdy w lekkim terenie bez obijania dużego/drogiego motocykla. W miarę uniwersalny turystyk 125 już mam, Varadero. To ma być bardziej w teren, nie musi być w trasie wygodne.

Ma być homologowany na drogę - światła, licznik itp. Musi być w stanie dojechać w teren czy skoczyć na miasto. Chłop jestem wysoki, na brak kondycji nie narzekam. Ma być do 125 max, bo corona mi pokrzyżowała plany na kategorię A nie wiadomo do kiedy.

To będzie do zabawy/nauki/obijania, więc nówki za +20k odpadają. Nieprzekraczalny budżet 10k, najlepiej już z ciuchami/kaskiem - ale co do gratów jestem elastyczny, jeżeli będę mógł je wykorzystać później turystycznie/na większym moto.

Raczej 4T, ale posłucham argumentów i za 2T.

[trocin]

DT125

[Kabal]

Nie chcesz 2t. Nie chcesz resursu liczyć w motogodzinach. Nie chcesz zero-jedynkowej charakterystyki. Ja po 10 latach, dalej mam stany lękowe na myśl o ćwiartce 2t. Wiem, że 125 słabsze itd, ale dalej to będzie niebywale nieprzyjemne poza torem.

[purti]

DT125 to muł..krzywdy sobie nie zrobi.

[montero]

Temat był wałkowany przed zakupem wiaderka.
Ze starszych Hyosung 125 , MZ 125 .Hyosungiem jeździłem .MZ jest chyba "potężniejsza" i silnik w cieczy 15 hp .
Obecnie pewnie części tylko z De .
Nowsze to wszystko z Minarelli/Yama .Chyba najlepsza 125 4T do celów enduro.
Silnik Derbi/Piaggio 125 raczej odradzam , bardzo wysokobrotowy .
Obadaj SWM coś tam było ale co to nie wiem.
Derbi :
https://www.motorcyclespecs.co.za/model ... ra_125.htm

[Bratproroka]

Tych Derbi Senda Terra jest co kot napłakał, to raz. Dwa, to w sumie niemal to samo co Varadero tylko bardziej terenowe. Nie chcę drugiego takiego samego jak już mam. Szutry Varadero też obleci, robiłem. Wiem, Varadero ciężkie, wcale się nie nadaje w teren, bla bla bla. Za to wygodne w trasie i nie wyglądam jak na psie. I tyle, że Derbi Terra dopiero w wersji Adventure jest znacząco bardziej terenowe, a tych ostatnio w zasięgu rozsądnego dojazdu nie ma.

Ma być całkiem terenowe. 4T. 125. Dual sport. W polecanej DT nie pasuje mi tylko 2T. Reszta git.

[montero]

Pacz na gabaryty sprzętu.W Twoim przypadku dt za małe.
Czyżbyś szukał Św. Graala ?

nie ma dużo 125 4t . Największa będzie MZ . Rzadko bo rzadko ale są .
Jeśli ma jakoś jeździć , szukaj minar/yama silnik i jak największego podwozia .Dane techniczne .
Podpowiedź 1: silnik można nabyć drogą kupna zdrowy.
Podpowiedź 2 : jak najbardziej endurowate podwozie. Tu Italia/Espana rządzi.
Musisz czytać dane , mi wystarcza swoje dziadostwo.

[trocin]

125 4T ledwo jedzie w terenie, nie mówię o polnych dróżkach ale strome podjazdy w wąwozach, piach, błoto itp. jeździł z nami kolega na DR125 i to była męczarnia dla niego i sprzętu, przesiadł się na DT125 i jazda zaczęła dawać frajdę. Nie jestem fanem 2T ale w zakładanej pojemności nie znam sprzęta 4T co da radę. Przy większych co innego...

[Mroczny]

kup sobie Marcin cokolwiek japońskiego o dowolnej pojemności..

warunki - palone pstrykiem nie człowiekiem, przeglądy normalne a nie w mth.

ideałem absolutnym jest drz400

ale wszystko będzie dobre - klr, dominator.. co tam chcesz. Załóż oponę i jeździj.

Prawem jazdy się nie przejmuj - zatrzymali Cię kiedyś? Do okazjonalnego poruszania się po drogach wystarczy jechać przepisowo, mieć lampy i sygnalizować zmianę kierunku.

Pojeździsz te 2 miesiące sezonu co u nas jest to i zdążysz prawko zrobić. Nic 125 w 4t nie nada sie dla chłopa Twej postury. Po asfalcie wszystko się turla - ale jak wbijesz luźne podłoze, górki - nic nie będzie robić.

A nawet jeśli Cię złapią - to musisz mieć niezwykłą kumulację pecha aby odpowiedzialność przekroczyła 300pln.

[Kabal]

Chyba teraz 500, ale dalej brak kategorii, poza wypadkiem nie jest mocną wtopą.

[montero]

Nie jest tak że 125 4T nie jeździ .Mz ma z 18 HP .
Dr125 vs "nowoczesne" 125 w cieczy to 2 x większa moc.

[misman]

Chyba teraz 500, ale dalej brak kategorii, poza wypadkiem nie jest mocną wtopą.

Jednakowoż, nie należy również optymistycznie zakładać, że "mnie się nie przydarzy" - chociażby głupie zagapienie, pozostałości błota na oponie, etc. Ubezpieczalnie z radością pociągną wówczas regres, bazując na mocnych podstawach.

[lbl78]

Chyba teraz 500, ale dalej brak kategorii, poza wypadkiem nie jest mocną wtopą.

a czy przypadkiem od zeszłego roku jest?
nie jest to już wykroczenie a przestępstwo, z automatu kierowane do kolegium?
i 500 panie to dawne czasy są teraz rozmowy się od 1000 zaczynają

[trocin]

Kolegium to juz nie ma ze 20 lat

[misman]

Jak sobie wspomnę, ze za komuny za szczeniackie dziczenie motorynką bez uprawnień, milicja zabierała wentyle, groziła palcem i kazała się wynosić...

[montero]

Za szczeniackich nie ja , kolega na Simsonku.
Zatrzymany do kontroli zwolnił prawie się zatrzymał i dzida . Milicjant go gonił przez całe miasto w końcu zakończył pościg na słupie . Fiat 125 lub Poldek skasowany
wieczorem kolega z tatą sami poszli na komendę

Drugi kolega Simson enduro : zatrzymał się do kontroli , spisywany w Nysce został poproszony o odpalenie Simsonka , bo jeden z milicjantów miał maszynkę na parking milicji zaprowadzić .
No to kolega odpalił , sprzedał kopa jednemu i się zmył
Jak tam dalej to załatwiali to nie wiem .

[trocin]

Ja tam w dzisiejszych czasach nie ryzykowałbym jazdy bez kwitów...

[Kabal]

Chyba teraz 500, ale dalej brak kategorii, poza wypadkiem nie jest mocną wtopą.

a czy przypadkiem od zeszłego roku jest?
nie jest to już wykroczenie a przestępstwo, z automatu kierowane do kolegium?
i 500 panie to dawne czasy są teraz rozmowy się od 1000 zaczynają

Też tak myślałem, ale grzebałem i wychodzi, że przestępstwo jest jak nie masz żadnych uprawnień. Brak kategorii to lżejszy kaliber.

[Bratproroka]

Zupełnie to dla mnie bez znaczenia bo bez papierów nie zamierzam jeździć.

Podglądam jakieś dualowe strucle w okolicy, wybór jest średni. Za to przypomniałem sobie, że zawsze podobał mi się Suzuki VanVan czy Yamaha TW

[trocin]

Enduro bojz się naoglądałeś

[Bratproroka]

Enduro bojz się naoglądałeś

Nie, kumpela miała/ma w super stanie VanVana. Naprawdę. I ostatnio szukała sprzedawcy, tak mi się przypomniało. A TW jest gites, taki farmerski traktorek - TW200 w każdym razie. Nasze TW125 trochę mniej, ale też git.

Może nawet takie coś będzie lepszą szkołą do ciężkich, niezbyt terenowych klocków - bo ani VanVan ani TW mocą nie grzeszą, więc trzeba będzie techniką nadrabiać.