a prezes najjaśniejszej...
Moderator: Misiek Bielsko
Re: a prezes najjaśniejszej...
Odwrotnie - oni są nieszczęśliwi, bo np. mają dziecko z Downem, więc gorąco pragną, żeby inni też byli nieszczęśliwi.
Jak sobie pomyślą, że istnieją ludzie szczęśliwi, to dostają piany z pyska.
W dodatku muszą udawać, że są zadowoleni ze swojego nieszczęścia, a to wywołuje różne schizy.
Jak sobie pomyślą, że istnieją ludzie szczęśliwi, to dostają piany z pyska.
W dodatku muszą udawać, że są zadowoleni ze swojego nieszczęścia, a to wywołuje różne schizy.
VW T4 syncro, 2.4D, long 

Re: a prezes najjaśniejszej...
co więcej - w odróżnieniu od zepsutych lewaków nie ogarniają posiadania rodziny mimo że robią z niej główny oręż polityczny
Re: a prezes najjaśniejszej...
To mnie w nich urzeka. W hipokryzję są mistrzami galaktyki.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
Re: a prezes najjaśniejszej...
Rodzinę można uznać za niebyłą, nawet jeśli przez 20 lat była.
Potem można ponownie wziąć ślub kościelny, w miejscu upamiętniającym wariatkę wypromowaną przez obrońcę podofilów
Potem można ponownie wziąć ślub kościelny, w miejscu upamiętniającym wariatkę wypromowaną przez obrońcę podofilów

VW T4 syncro, 2.4D, long 

Re: a prezes najjaśniejszej...
to ładne,A.F. pisze: ↑śr lip 29, 2020 7:24 amOdwrotnie - oni są nieszczęśliwi, bo np. mają dziecko z Downem, więc gorąco pragną, żeby inni też byli nieszczęśliwi.
Jak sobie pomyślą, że istnieją ludzie szczęśliwi, to dostają piany z pyska.
W dodatku muszą udawać, że są zadowoleni ze swojego nieszczęścia, a to wywołuje różne schizy.

coś na wzór gender
Re: a prezes najjaśniejszej...
Co racja to racja. Znam takiego co się ożenił, zrobił dziecko i zwiał do mamy. Uznał, że obowiązki to nie dla niego. Mama bardzo pobożna, gotowała miejscowemu proboszczowi, więc rozwód dostał, trochę to potrwało, coś tam kosztowało, ale sobie załatwił. Obecnie śpiewa pieśni z księdzem na ołtarzu, przykładny katolik, no drugiego takiego nie ma, prawie święty a swoje własne dziecko, potrafi minąć na chodniku bez słowa, jak powietrze. Nie ogarniam.
PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Re: a prezes najjaśniejszej...
A synek broszki? Zniknął, a informacje o jego "wpadce" były oficjalnie dementowane 

Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: a prezes najjaśniejszej...
Ty lewaku, genderowcu. Pewnie masz pierwszą i jedyną żonę nawet? Jak śmiesz się nazywać prawdziwym polakiem, katolikiem? Bo tylko pod tym krzyżem...Videlec pisze: ↑śr lip 29, 2020 10:08 amCo racja to racja. Znam takiego co się ożenił, zrobił dziecko i zwiał do mamy. Uznał, że obowiązki to nie dla niego. Mama bardzo pobożna, gotowała miejscowemu proboszczowi, więc rozwód dostał, trochę to potrwało, coś tam kosztowało, ale sobie załatwił. Obecnie śpiewa pieśni z księdzem na ołtarzu, przykładny katolik, no drugiego takiego nie ma, prawie święty a swoje własne dziecko, potrafi minąć na chodniku bez słowa, jak powietrze. Nie ogarniam.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
Re: a prezes najjaśniejszej...
ujjja im robi, nie ma w TVP czyli temat nie istnieje.
Dalej nie mogę zrozumieć że nie ogarniacie.
Jesteśmy na tyle inteligentni by sobie dawać z nimi radę ale my się tylko inteligentnie z nich śmiejemy. Psy szczekają, karawana idzie dalej . Śmieją się z naszej bezradności.
Dalej nie mogę zrozumieć że nie ogarniacie.
Jesteśmy na tyle inteligentni by sobie dawać z nimi radę ale my się tylko inteligentnie z nich śmiejemy. Psy szczekają, karawana idzie dalej . Śmieją się z naszej bezradności.
Re: a prezes najjaśniejszej...
Kijem Wisły nie zawrócisz, nasza bezradność polega na tym, że jesteśmy w mniejszości, większość myśli inaczej. Mamy demokrację, więc Wisła płynie po myśli większości. Ot, cała filozofia.
PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Re: a prezes najjaśniejszej...
Boicie się własnego cienia i minimalnej nawet zmiany ,bo lepiej jest siedzieć w gównie po szyję, wprawdzie trochę śmierdzi ale ciepełko zarazem. Dla mnie każdy jest dobry byle nie z bandy czworga, oni pokazali już swoje i won na śmietnik historii. Jakieś programy polityczne to czyste bujdy na resorach w każdym wydaniu a każda wypowiedż jest skierowana do kogoś i on ma to zapamiętać, nie tyczy wyborców i fanów bandy 4
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Re: a prezes najjaśniejszej...
na ratę kredyty wystarcza więc ..........ŻADNYCH ZMIAN
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
Kluczu - ale widzisz coś nienormalnego w obawie przed zmiana na gorsze?
Wielu głosowało na Palikota, potem Petru, Kukiza. Bo dawali nadzieję na jakieś zmiany. I co?
Zmiany przyniósł PiS - bo rządzi nie licząc się z nikim. Uważasz - że tym sposobem mamy zmiany na lepsze? Ja jakoś jednak tak nie uważam.
Sensowne, i trwałe prawo może powstać jedynie w drodze kompromisu - nie ma innej metody. Dyktat powoduje, że prawo - kontrowersyjne dla jakiejś części - istnieje jedynie tak długo - jak dyktat rządzi. Taką metodą mamy ciągła sraczkę legislacyjną.
No więc - i jakim kompromisie mowa, jeżeli by hipotetycznie Konfederacja dorwała się do władzy? Ja nie widzę wielkiego pola do popisu - może w części pomysłów gospodarczych - bo są one zwyczajnie identyczne jak u liberałów. Ale to wszystko.
Wielu głosowało na Palikota, potem Petru, Kukiza. Bo dawali nadzieję na jakieś zmiany. I co?
Zmiany przyniósł PiS - bo rządzi nie licząc się z nikim. Uważasz - że tym sposobem mamy zmiany na lepsze? Ja jakoś jednak tak nie uważam.
Sensowne, i trwałe prawo może powstać jedynie w drodze kompromisu - nie ma innej metody. Dyktat powoduje, że prawo - kontrowersyjne dla jakiejś części - istnieje jedynie tak długo - jak dyktat rządzi. Taką metodą mamy ciągła sraczkę legislacyjną.
No więc - i jakim kompromisie mowa, jeżeli by hipotetycznie Konfederacja dorwała się do władzy? Ja nie widzę wielkiego pola do popisu - może w części pomysłów gospodarczych - bo są one zwyczajnie identyczne jak u liberałów. Ale to wszystko.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
coś się zagalopowałeś, skąd wiesz że na gorsze ? bo tak ci się wydaje ? niektórym nie wyszło ale to nie powód żeby nie dać szansy innym,no chyba że jest nam super a raczej strach przed niewiadomą bo kredycik a banda 4 gwarantuje jakąś stabilność, ale to złudne uczucie bo oni mają wylane na wszystko i nie ma takiego świństwa którego nie popełnią dla koryta. Powołując się na jakąś utopię pod tytułem prawo żyjesz jakimiś złudzeniami albo się zjarałeś bo żadna z tych partii do tej pory nie odwołała i nie zmieniła żadnej ustawy pod społeczeństwo i z jego oczekiwaniem, stary motyw złapać mocno z ryj i popuścić w atmosferze wiwatu jakiś nie istotny element. Nic nowego pod słońcem chcieli zrobić z nas niewolników i zrobili w stopniu takim że starożytny egipt ot była oaza wolności a większość nawet nie zdaje sobie z tego sprawyrokfor32 pisze: ↑śr lip 29, 2020 9:35 pmKluczu - ale widzisz coś nienormalnego w obawie przed zmiana na gorsze?
Wielu głosowało na Palikota, potem Petru, Kukiza. Bo dawali nadzieję na jakieś zmiany. I co?
Zmiany przyniósł PiS - bo rządzi nie licząc się z nikim. Uważasz - że tym sposobem mamy zmiany na lepsze? Ja jakoś jednak tak nie uważam.
Sensowne, i trwałe prawo może powstać jedynie w drodze kompromisu - nie ma innej metody. Dyktat powoduje, że prawo - kontrowersyjne dla jakiejś części - istnieje jedynie tak długo - jak dyktat rządzi. Taką metodą mamy ciągła sraczkę legislacyjną.
No więc - i jakim kompromisie mowa, jeżeli by hipotetycznie Konfederacja dorwała się do władzy? Ja nie widzę wielkiego pola do popisu - może w części pomysłów gospodarczych - bo są one zwyczajnie identyczne jak u liberałów. Ale to wszystko.
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
Bo umiem wyciągać wnioski z historii.
Nie znam żadnego przykładu kraju lub narodu - gdzie skręcenie w nacjonalizm po czasie nie spowodowało rozpierduchy do fundamentów. Z różnych powodów - również zewnętrznych. Ale tak sie składa - że nie żyjemy w próżni, i takie rzeczy, jak to, że komuś na zewnątrz się nasza polityka nie podoba, tez musimy brać pod uwagę (jeżeli ma to być działanie odpowiedzialne, i dla kolejnych pokoleń). Irak, Libia. Zdaje sie, że my również maczaliśmy palce w ich rozwałkowaniu - bo sie NAM nie podobało - jak se te kraje działały. Nieprawdaż? A teraz liczysz - że nam silniejsi pozwolą na "samowolkę"?
Jakoś też zadziwiająco zbieżnie wszystkie kraje skręcające w taką stronę jednocześnie ewoluowały w kierunku dyktatur.
Konfederacja ma również nieakceptowalnie (dla mnie) po drodze z KK - a ja w tej materii oczekuje zmian. I to bardzo radykalnych.
Tak sie też składa, że zdrowa demokracja oprócz rozsądnej władzy potrzebuje równie rozsądnej opozycji. I w tej roli widzę Konfederację - na to dostali właśnie szansę. Się niech wiec wykazują.
Dodatkowo - ja widzę mnóstwo pozytywów w globalizacji. Wady również - ale wg. mnie pozytywy przeważają - temu jestem za takim kierunkiem rozwoju - nawet jeżeli ma sie w tym rozpłynąć "narodowość" - rozumiana jako "moje najważniejsze". Np. - odejście od nacjonalizmu dało nam na kontynencie najdłuższy okres spokoju - Baskowie czy Irlandczycy zawiesili na kołkach spluwy i bomby. Nawet na Bałkanach zrobiło się spokojne.
No więc - uważam że jest to efekt - za który warto zapłacić.
Poza tym - ja wcale nie uważam, że ktoś nas przerabia na "niewolników" Zachodu. Mam dobra pamięć, a w dodatku nie ulegam emocjom. I umiem liczyć. Pamiętam jak nasz kraj wyglądał końcem komuny, pamiętam jak wyglądał w pierwszej fazie gospodarki rynkowej, I widzę, jak wygląda teraz.
Nie znam żadnego przykładu kraju lub narodu - gdzie skręcenie w nacjonalizm po czasie nie spowodowało rozpierduchy do fundamentów. Z różnych powodów - również zewnętrznych. Ale tak sie składa - że nie żyjemy w próżni, i takie rzeczy, jak to, że komuś na zewnątrz się nasza polityka nie podoba, tez musimy brać pod uwagę (jeżeli ma to być działanie odpowiedzialne, i dla kolejnych pokoleń). Irak, Libia. Zdaje sie, że my również maczaliśmy palce w ich rozwałkowaniu - bo sie NAM nie podobało - jak se te kraje działały. Nieprawdaż? A teraz liczysz - że nam silniejsi pozwolą na "samowolkę"?
Jakoś też zadziwiająco zbieżnie wszystkie kraje skręcające w taką stronę jednocześnie ewoluowały w kierunku dyktatur.
Konfederacja ma również nieakceptowalnie (dla mnie) po drodze z KK - a ja w tej materii oczekuje zmian. I to bardzo radykalnych.
Tak sie też składa, że zdrowa demokracja oprócz rozsądnej władzy potrzebuje równie rozsądnej opozycji. I w tej roli widzę Konfederację - na to dostali właśnie szansę. Się niech wiec wykazują.
Dodatkowo - ja widzę mnóstwo pozytywów w globalizacji. Wady również - ale wg. mnie pozytywy przeważają - temu jestem za takim kierunkiem rozwoju - nawet jeżeli ma sie w tym rozpłynąć "narodowość" - rozumiana jako "moje najważniejsze". Np. - odejście od nacjonalizmu dało nam na kontynencie najdłuższy okres spokoju - Baskowie czy Irlandczycy zawiesili na kołkach spluwy i bomby. Nawet na Bałkanach zrobiło się spokojne.
No więc - uważam że jest to efekt - za który warto zapłacić.
Poza tym - ja wcale nie uważam, że ktoś nas przerabia na "niewolników" Zachodu. Mam dobra pamięć, a w dodatku nie ulegam emocjom. I umiem liczyć. Pamiętam jak nasz kraj wyglądał końcem komuny, pamiętam jak wyglądał w pierwszej fazie gospodarki rynkowej, I widzę, jak wygląda teraz.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
NAM się nie podobało ?rokfor32 pisze: ↑czw lip 30, 2020 6:53 amBo umiem wyciągać wnioski z historii.
. Ale tak sie składa - że nie żyjemy w próżni, i takie rzeczy, jak to, że komuś na zewnątrz się nasza polityka nie podoba, tez musimy brać pod uwagę (jeżeli ma to być działanie odpowiedzialne, i dla kolejnych pokoleń). Irak, Libia. Zdaje sie, że my również maczaliśmy palce w ich rozwałkowaniu - bo sie NAM nie podobało - jak se te kraje działały. Nieprawdaż? A teraz liczysz - że nam silniejsi pozwolą na "samowolkę"?
Jakoś też zadziwiająco zbieżnie wszystkie kraje skręcające w taką stronę jednocześnie ewoluowały w kierunku dyktatur.

Mi się podobało ... Pierwsze cywilizowane rzeczy miałem z Libii.
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"
Re: a prezes najjaśniejszej...
Najważniejsze jest wiedzieć co ma się podobać a co nie .
Służą temu odpowiednie środki przekazu i nacisku.
A potem już się nie podoba .
Służą temu odpowiednie środki przekazu i nacisku.
A potem już się nie podoba .
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
Ogólnie to ma małe znaczenie - po prostu idea niezależności, czy hermetyzacja kraju - to ściema. Konfederatom też się wydaje, że jak będą rządzić - to nikt nam garów nie będzie przestawiał. Gówno prawda. Nawet reżim Kima musi się liczyć z resztą świata, bo wie, że jak przegnie za bardzo - to stanie sie jedynie złym wspomnieniem.
Ale irytuje mnie, że wciskają kit ludziom - że oni dadzą radę. Takie podejście oznacza, że albo są naiwnymi głupcami - albo cynicznymi skurwlami. trzeciej opcji nie widzę - a te obie są dyskwalifikujące. Mamy już dwie opcje, które obiecają wyborcom cokolwiek za głosy. I chyba starczy.
Ja konfederatów nie skreślam - przynajmniej niektórych. Ale zanim poprę - niech udowodnią kim naprawdę są. W opozycji, w samorządach, w europarlamencie. Niech pokażą, że są w stanie zbudować ekipę fachowców zdolną zarządzać krajem. Bo na razie tego brak - a o wiele większy PiS okazał sie mieć bardzo krótką ławkę kadrową. Jak chodzi o fachowców.
Ale irytuje mnie, że wciskają kit ludziom - że oni dadzą radę. Takie podejście oznacza, że albo są naiwnymi głupcami - albo cynicznymi skurwlami. trzeciej opcji nie widzę - a te obie są dyskwalifikujące. Mamy już dwie opcje, które obiecają wyborcom cokolwiek za głosy. I chyba starczy.
Ja konfederatów nie skreślam - przynajmniej niektórych. Ale zanim poprę - niech udowodnią kim naprawdę są. W opozycji, w samorządach, w europarlamencie. Niech pokażą, że są w stanie zbudować ekipę fachowców zdolną zarządzać krajem. Bo na razie tego brak - a o wiele większy PiS okazał sie mieć bardzo krótką ławkę kadrową. Jak chodzi o fachowców.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
fachowców? Daj spokój, w tym kraju fachowcy wymarli (albo wyjechali) bo nikt ich nie chciał, nie chce i chcieć nie będzie.rokfor32 pisze: ↑czw lip 30, 2020 10:37 amOgólnie to ma małe znaczenie - po prostu idea niezależności, czy hermetyzacja kraju - to ściema. Konfederatom też się wydaje, że jak będą rządzić - to nikt nam garów nie będzie przestawiał. Gówno prawda. Nawet reżim Kima musi się liczyć z resztą świata, bo wie, że jak przegnie za bardzo - to stanie sie jedynie złym wspomnieniem.
Ale irytuje mnie, że wciskają kit ludziom - że oni dadzą radę. Takie podejście oznacza, że albo są naiwnymi głupcami - albo cynicznymi skurwlami. trzeciej opcji nie widzę - a te obie są dyskwalifikujące. Mamy już dwie opcje, które obiecają wyborcom cokolwiek za głosy. I chyba starczy.
Ja konfederatów nie skreślam - przynajmniej niektórych. Ale zanim poprę - niech udowodnią kim naprawdę są. W opozycji, w samorządach, w europarlamencie. Niech pokażą, że są w stanie zbudować ekipę fachowców zdolną zarządzać krajem. Bo na razie tego brak - a o wiele większy PiS okazał sie mieć bardzo krótką ławkę kadrową. Jak chodzi o fachowców.
Powodów jest kilka a niepoślednim ten, że fachowiec unaocznia tym bucom co pchają się do władzy, że w rzeczywistości są gówno warci i niczego nie potrafią poza ściemą.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: a prezes najjaśniejszej...
aha a więc jesteś chyba jedynym w tym kraju który umie wyciągać wnioski z historii, więc marnujesz się na forumie, globalizacja w zasadzie jest do dupy a pokój w europie nie jest dany na zawsze i w zasadzie polega na szczęściu danego czasurokfor32 pisze: ↑czw lip 30, 2020 6:53 amBo umiem wyciągać wnioski z historii.
Nie znam żadnego przykładu kraju lub narodu - gdzie skręcenie w nacjonalizm po czasie nie spowodowało rozpierduchy do fundamentów. Z różnych powodów - również zewnętrznych. Ale tak sie składa - że nie żyjemy w próżni, i takie rzeczy, jak to, że komuś na zewnątrz się nasza polityka nie podoba, tez musimy brać pod uwagę (jeżeli ma to być działanie odpowiedzialne, i dla kolejnych pokoleń). Irak, Libia. Zdaje sie, że my również maczaliśmy palce w ich rozwałkowaniu - bo sie NAM nie podobało - jak se te kraje działały. Nieprawdaż? A teraz liczysz - że nam silniejsi pozwolą na "samowolkę"?
Jakoś też zadziwiająco zbieżnie wszystkie kraje skręcające w taką stronę jednocześnie ewoluowały w kierunku dyktatur.
Konfederacja ma również nieakceptowalnie (dla mnie) po drodze z KK - a ja w tej materii oczekuje zmian. I to bardzo radykalnych.
Tak sie też składa, że zdrowa demokracja oprócz rozsądnej władzy potrzebuje równie rozsądnej opozycji. I w tej roli widzę Konfederację - na to dostali właśnie szansę. Się niech wiec wykazują.
Dodatkowo - ja widzę mnóstwo pozytywów w globalizacji. Wady również - ale wg. mnie pozytywy przeważają - temu jestem za takim kierunkiem rozwoju - nawet jeżeli ma sie w tym rozpłynąć "narodowość" - rozumiana jako "moje najważniejsze". Np. - odejście od nacjonalizmu dało nam na kontynencie najdłuższy okres spokoju - Baskowie czy Irlandczycy zawiesili na kołkach spluwy i bomby. Nawet na Bałkanach zrobiło się spokojne.
No więc - uważam że jest to efekt - za który warto zapłacić.
Poza tym - ja wcale nie uważam, że ktoś nas przerabia na "niewolników" Zachodu. Mam dobra pamięć, a w dodatku nie ulegam emocjom. I umiem liczyć. Pamiętam jak nasz kraj wyglądał końcem komuny, pamiętam jak wyglądał w pierwszej fazie gospodarki rynkowej, I widzę, jak wygląda teraz.
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
Na razie praktyka pokazała - że im ściślejsze powiązania gospodarcze między krajami - tym mniejsza jest tendencja do awantur. Przez pół wieku nikt nie był sobie w stanie poradzić z IRA czy z Baskami. Poradziła sobie UE - nie robiąc przy tym zupełnie nic. Za to otwierając ich na coś o wiele szerszego - niż mieli do tej pory.
I - tak, masz rację: to nie jest "na zawsze". Bo właśnie odradzające sie nacjonalizmy są to w stanie rozpiździć.
I - tak, masz rację: to nie jest "na zawsze". Bo właśnie odradzające sie nacjonalizmy są to w stanie rozpiździć.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
A gdzie Ty masz ten nacjonalizmy ? Paru zjebów to odradzający się nacjonalizm ?
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: a prezes najjaśniejszej...
Paru zjebów potrafiło doprowadzić do drugiej wojny. Nie od razu Adolf i spółka trzymali resztę Niemców za jaja. Ale też - nie zajęło im to jakoś specjalnie wiele czasu.
W naszym wydaniu obecnym zagrożenie jest inne - gdyby teraz PiS ogłosił, że polexit to nasza jedyna szansa na dobrobyt, a Kurski to odpowiednio rozdmuchał, i kler poparł - to jak myślisz: mieli by szansę czy nie?
I - masz rację, u nas nie ma za wielu nacjonalistów w polityce - ale nacjonalizm jest ciągle silny w społeczeństwie, i daje się dosyć łatwo wykorzystywać. Co oznacza, że tych paru zjebów może być w stanie użyć tej metody dla swoich partykularnych interesów. A reszta nie tylko że się nie przeciwstawi - ale nawet ochoczo poprze.
Tyle, że ten temat dotyczy nie tylko nas w Europie - są kraje niekoniecznie jednolite etnicznie czy kulturowo, i tam ta metoda manipulacji tłumem jest szczególnie niebezpieczna.
W naszym wydaniu obecnym zagrożenie jest inne - gdyby teraz PiS ogłosił, że polexit to nasza jedyna szansa na dobrobyt, a Kurski to odpowiednio rozdmuchał, i kler poparł - to jak myślisz: mieli by szansę czy nie?
I - masz rację, u nas nie ma za wielu nacjonalistów w polityce - ale nacjonalizm jest ciągle silny w społeczeństwie, i daje się dosyć łatwo wykorzystywać. Co oznacza, że tych paru zjebów może być w stanie użyć tej metody dla swoich partykularnych interesów. A reszta nie tylko że się nie przeciwstawi - ale nawet ochoczo poprze.
Tyle, że ten temat dotyczy nie tylko nas w Europie - są kraje niekoniecznie jednolite etnicznie czy kulturowo, i tam ta metoda manipulacji tłumem jest szczególnie niebezpieczna.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości