Ocena stanu ramy i sugestie co do dalszych prac

[miczo1]

Witam serdecznie. Koledzy przymierzam się do kapitalnego odświeżenia mojego Samuraja. Pięć lat temu kupiłem nowe ładne nadwozie i na razie jest w oryginalnym stanie z jedną tylko łatką więc co do renowacji budy założę osobny temat.
Nie wiem natomiast co zrobić z ramą. Oryginalna jest w średnim w stanie tzn miała ze 3 dziurki i sporo korozji więc postanowiłem odpuścić ewentualne naprawy blacharskie i poszukać drugiej bez wad blacharskich. Pomysł był taki żeby ją wypiaskować, ocynkować itd...
Natomiast niedawno udało mi się kupić ramę w bardzo ładnym stanie, z oryginalnymi zdrowymi mocowaniami, fabryczną konserwacją i żal mi jej piaskować. Chciałbym żeby ktoś pomógł mi ocenić jej stan i doradzić jak zabezpieczyć ją na następne X lat.
Nie wiem natomiast jak wrzucić zdjęcia więc może ktoś podpowie bo bez nich ani rusz:-)

https://www.fotosik.pl/zdjecie/d81c733aa45638de
https://www.fotosik.pl/zdjecie/13df3645332d2033
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3f471c27841c1bd7
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8166a300cce63a73
https://www.fotosik.pl/zdjecie/10a369aa202c5c5d
https://www.fotosik.pl/zdjecie/61de3a6bd1293141

[jradek]

Na fotosik i wklejac skroty.

[miczo1]

Dzięki, nie wiem czy jest ok ale mi się bynajmniej otwierają

[jradek]

W fotosiku jest "skrot do forum", wtedy beda sie wyswietlac.

[miczo1]

Witam, mam już kontakt na priv więc można zamknąć temat, dziękuję za odzew

[Generic]

Skoro rama jest ładna i ma zostać taka na lata, a w dodatku leży goła to chyba jednak warto zrobić to od razu dobrze. Czyli ocynk.

[jradek]

Witam, mam już kontakt na priv więc można zamknąć temat, dziękuję za odzew

Na priva jest malo smiesznie.
Opowiadaj wszytskim.

[miczo1]

Witam, mam już kontakt na priv więc można zamknąć temat, dziękuję za odzew

Na priva jest malo smiesznie.
Opowiadaj wszytskim.

Hej, poprosiłem bezpośrednio samego szeryfa forum o pomoc

Skoro rama jest ładna i ma zostać taka na lata, a w dodatku leży goła to chyba jednak warto zrobić to od razu dobrze. Czyli ocynk.

No właśnie się tak zastanawiałem ale zawsze mi się wydawało że jak jest rama syf to warto po piaskowaniu cynkować, a jak jest ładna to myślałem że lepiej nie ruszać fabrycznej konserwacji.
A jest jakaś firma która ją wypiaskuje, ocynkuje i zabezpieczy odpowiednio żebym nie jeździł po całej Polsce? I na jaki koszt trzeba by się ewentualnie nastawiać?

[Generic]

Konkretów i namiarów nie znam. Ale z kilku relacji wynikało, że to słuszna droga.

[Kabal]

Jak Zbowid coś doradził, to ja bym go posłuchał. Cokolwiek się zna A cynkowanie ma wady i zalety. Na szczęście się nie znam, posłuchałem Zbowida, Bzibziak może opisać jak wygląda auto po 6 już chyba latach, z czego jedną zimę goła rama sobie stała pod chmurką

[bzibziak]

[miczo1]

Za piaskowanie i cynkowanie ramy mam oferty między 4 a 5 tysięcy więc w przypadku Samuraja kompletnie się to nie opłaca. Zostaje porządna konserwacja.

[PiRoman]

...opłaca... co to w ogóle jest za słowo?

[Zbowid]

Ocynkowanie wykreśl. Wrócę z urlopu, to coś naskrobie.

[Generic]

Za piaskowanie i cynkowanie ramy mam oferty między 4 a 5 tysięcy więc w przypadku Samuraja kompletnie się to nie opłaca.

E? Dlaczego? Typowe połatanie blacharki i ramy, typowego kupnego Samuraja też tyle wychodzi. To też się nie opłaca?
Komplet opon i jakiś lift zawieszenia też tyle kosztuje - to też się nie opłaca?

Dziwne podejście, kiedy piszesz, że chcesz mieć auto na lata i bawisz się w podmiany ramy.

Ciekawy jestem co napisze Zbowid. Tzn. na pewno konkretnie doradzi czym to pomalować i na pewno będzie to trwałe (jeżeli zachowa się wymagania dotyczące przygotowania elementu). Ciekami mnie, co jest na minus cynkowania.

[Zbowid]

Jest taki proces w obróbce cirplnej, który nazwa się "odpuszczanie". Cynkownicy milczą, a wytrzymałość materiałów mówi swoje.

[Kabal]

Za piaskowanie i cynkowanie ramy mam oferty między 4 a 5 tysięcy więc w przypadku Samuraja kompletnie się to nie opłaca.

E? Dlaczego? Typowe połatanie blacharki i ramy, typowego kupnego Samuraja też tyle wychodzi. To też się nie opłaca?
Komplet opon i jakiś lift zawieszenia też tyle kosztuje - to też się nie opłaca?

Dziwne podejście, kiedy piszesz, że chcesz mieć auto na lata i bawisz się w podmiany ramy.

Ciekawy jestem co napisze Zbowid. Tzn. na pewno konkretnie doradzi czym to pomalować i na pewno będzie to trwałe (jeżeli zachowa się wymagania dotyczące przygotowania elementu). Ciekami mnie, co jest na minus cynkowania.

Romkowi zapewne chodziło, że słowo "opłaca" w kontekście naszego hobby jest bardzo nie na miejscu
Co do zabezpieczeń, bezwzględnie ufałbym Zbowidowi, zresztą zaufałem, było poruszane, działa po kilku latach, nawet bez radykalnego podejścia do przygotowania elementów (wystarczy po prostu przyzwoite podejście ).

[Generic]

Jest taki proces w obróbce cirplnej, który nazwa się "odpuszczanie". Cynkownicy milczą, a wytrzymałość materiałów mówi swoje.

Ramy samochodowe są hartowane / miejscowo hartowane żeby to miało wpływ?
Tzn na logikę, to właśnie takie elementy powinny być odpuszczone, żeby były sprężyste i wytrzymałe.
Czy ta ponowna kąpiel w wysokiej temperaturze jakoś jednak negatywnie na nie wpływa? Dobra, w sumie to na metalurgii się w ogóle nie znam.

Po prostu byłem przekonany, że ocynkowanie ramy to najlepsze co można zrobić, żeby zachować ją na długo.

[A.F.]

Po prostu byłem przekonany, że ocynkowanie ramy to najlepsze co można zrobić, żeby zachować ją na długo.

Oczywiście.
Pod warunkiem, że wewnątrz rama będzie ocynkowana tak samo pięknie jak na zewnątrz.
Jak ktoś udowodni, że da się to zrobić w przypadku starej ramy, to stawiam dużego browara.
Śmiem twierdzić, że gnicie od wewnątrz jest bardziej istotne niż od zewnątrz.

[Kabal]

A jak jest z wytrzymałością ocynku na odkształcenia? Rama dość mocno pracuje, czy ocynk nie pęka w związku z tym?

[Zbowid]

Wchodzicie w teorie i w tezy. Praktyka jest odmienna...jest tylko jeden producen łączników stalowych, ocynkowanych, który zrobił badania i potwierdził enigmatycznie: w normie
Procesy zachodzące w czasie obróbki termicznej są skomplikowane i zależne od wielu czynników - wykres FeC.
Wytrzymałość ocynku jest mniejsza niż rozciągliwość stali...ale pamiętajmy, że sam ocynk jest już porowaty sam w sobie. Dla bezpieczeństwa stosuje się systemy duplex. Ja nie uważam, aby ocynk był dobrym rozwiązaniem. W technice są systemy tańsze i trwalsze niż ocynk...
Przy okazji: konstrukcji podlegających wibracjom ( np mosty, wiadukty stalowe ), z zasady się nie cynkuje zanurzeniowo/ogniowo

[Generic]

Oczywiście.
Pod warunkiem, że wewnątrz rama będzie ocynkowana tak samo pięknie jak na zewnątrz.
Jak ktoś udowodni, że da się to zrobić w przypadku starej ramy, to stawiam dużego browara.
Śmiem twierdzić, że gnicie od wewnątrz jest bardziej istotne niż od zewnątrz.

Ale to i przy innych metodach, konieczny jest jakiś (skuteczny) sposób oczyszczenia wnętrza ramy.
A które i jak są skuteczne to nie wiem. Jeżdżę aż zgnije (wkrótce).

[A.F.]

Wyobrażam sobie oczyszczenie wnętrza starej ramy do poziomu wystarczającego dla zabezpieczenia środkiem opartym np. na oleju pełzającym.
Nie wyobrażam sobie oczyszczenia do poziomu niezbędnego dla ocynkowania.
Plus to, co pisze Zbowid.
W sumie to jakby ubrać teściową w powabną bieliznę, licząc że coś to zmieni

[miczo1]

...opłaca... co to w ogóle jest za słowo?

Ja podchodzę do tego tak - mam auto w ładnym stanie, które teraz realnie jest warte 16-17 tysi maks. Za zrobienie na bogato ramy, poprawienie blacharki, lakierowanie całości, jakieś tam obszycie wnętrza muszę dać drugie 16 tysi , to będę miał śliczne auto warte realnie 20 tys + jakaś tam wartość sentymentalna to lepiej mi się opłaca kupić Landcruisera 100 która od zawsze mi się podoba, dajesz 50, dokładasz 20 i masz realnie auto warte 70-80 tak? a Samurajka porządnie wyczyścić, zabezpieczyć i wydać realnie połowę tego.
Kolego Generic na nową zawiechę OME, mosty, remonty wałów, wymianę bebchów reduktora, fotele , plandeke, zderzaki, nowe nadwozie które kupiłem jakiś czas temu, opony i mnóstwo innych rzeczy wydałem już pewnie z 15-18 koła - po prostu już mi szkoda kasy:-) O wkurw... żonie mówiącej "co tam znowu robisz z tym złomem" nawet nie wspominam
I wierz mi że jak Ci ktoś zrobi łatanie budy, ramy i malowanie za 5 koła -przerabialiśmy to z chłopakami - po dwóch latach znowu będzie słabo

[Kabal]

Kupując lc (czy cololwiek innego) za 50 i wkładając w to 20 (czy jakąkolwiek inną kwotę) masz dalej auto za 50, a czasami i za 40. Tu się wydaje pieniądze, nie zarabia