Post
autor: rokfor32 » śr kwie 27, 2022 6:29 am
Zapasów to trochę mamy, ale ziemnego (CNG). Ale przypomnę, że zapasy nie są po to, żeby je radośnie zużyć, bo dostawca kran zakręcił - a jako zabezpieczenie TECHNICZNE. Na okazje awarii, w różniastych opcjach, oraz jako bufor zimowy, przy zwiększonym zużyciu (chwilowo większym niż dostawy na bieżąco). Obstawiam jednak, że w obecnej sytuacji jest to około pół roku, potem stopniowo będą odcinani "mniej ważni" klienci.
Natomiast czy mamy spore zapasy LPG? Śmiem wątpić. A przy pokryciu rynku w ponad 60% tego surowca od Putina - nie ma po prostu fizycznej możliwości wyrównania tego z innych kierunków ot tak.
Poza tym rząd sam to przyznał, wyciągając spod sankcji (parę dni temu) właśnie zakupy LPG od Rosji. Parę dni temu Pinokio twierdził, że co najmniej do końca roku nam trzeba, żeby zdywersyfikować dostawy tego surowca, i na odcięcie na już se nie możemy pozwolić. A jeżeli Pinokio mówił o końcu roku - to realnie trza zakładać conajmniej 5 lat.