No nie!!! tylko nie to.
Moderator: Albert_N
- vobo
-
- Posty: 129
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 10:42 am
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontaktowanie:
No nie!!! tylko nie to.
Dzisiaj miałem pad, auto zaczęło mi się bardzo grzać
niestety myślę, że to głowica.
Objawy są takie: około 17:30 odpaliłem auto i zauważyłem, że długo kręci, pojechałem po dzieciaki do babci, zabrałem je i jechałem dorobić klucze do samochodu. Podczas jazdy palił jakby nie na wszystkich cylindrach, później młody zauważył, że temperatura urosła - była na czerwonym polu. Nie mam jak sprawdzić, czy jest olej w chłodnicy / płyn w oleju. Nie wiem też co z uszczelką. Na początku myślałem, że to termostat, ale obiawy są niestety zbyt charakterystyczne. Samochód już stoi u mechaniora. Ale co mogło być przyczyną? Jeżdzę raczej normalnie.
Dwa dni temu mechanik regulował zawory, zapłon, wymienił termostat oraz płyn chłodzący.
Taki byłem zadowolony, a tu taka wpadka - żona i tak marudzi o koszty, a jak się dowie, że muszę wydać kupę kasy na naprawę
a właściwie to co można z tym zrobić? planować głowicę? posprawdzać, czy nie jest popękana, wymienić uszczelkę i śruby i skręcić.
A ja już się zastanawiam, czy nie sprzedać troopka na rzecz Suzuki?
W sumie nie zdążyłem jeszcze przerejestrować bestii.
Sorry, że tak marudzę
pozdrawiam,
Maciek
niestety myślę, że to głowica.
Objawy są takie: około 17:30 odpaliłem auto i zauważyłem, że długo kręci, pojechałem po dzieciaki do babci, zabrałem je i jechałem dorobić klucze do samochodu. Podczas jazdy palił jakby nie na wszystkich cylindrach, później młody zauważył, że temperatura urosła - była na czerwonym polu. Nie mam jak sprawdzić, czy jest olej w chłodnicy / płyn w oleju. Nie wiem też co z uszczelką. Na początku myślałem, że to termostat, ale obiawy są niestety zbyt charakterystyczne. Samochód już stoi u mechaniora. Ale co mogło być przyczyną? Jeżdzę raczej normalnie.
Dwa dni temu mechanik regulował zawory, zapłon, wymienił termostat oraz płyn chłodzący.
Taki byłem zadowolony, a tu taka wpadka - żona i tak marudzi o koszty, a jak się dowie, że muszę wydać kupę kasy na naprawę
a właściwie to co można z tym zrobić? planować głowicę? posprawdzać, czy nie jest popękana, wymienić uszczelkę i śruby i skręcić.
A ja już się zastanawiam, czy nie sprzedać troopka na rzecz Suzuki?
W sumie nie zdążyłem jeszcze przerejestrować bestii.
Sorry, że tak marudzę
pozdrawiam,
Maciek
Samiec 1.9TD rodem z Hiszpanii
Przykro to slyszec, nie doradze ci co sie stegesowalo, ale powiem tylko tyle. Ja jak kupilem troopka to tez w nim pare rzeczy nie domagalo. Kilka sie zepsulo w miesiac po zakupie. Naprawilem i od tamtej pory nic nie musialem z nim robic. Minal rok i czas na wymiane plynow i rozrzadu, ale nie pozbywaj sie troopka!
- vobo
-
- Posty: 129
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 10:42 am
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontaktowanie:
>>Zrobić raz a dobrze i mieć święty spokój
tylko czy robiąc dobrze i nie katując go zbytnio będę miał gwarancję, że nie poleci po raz drugi?
pozdrawiam,
Maciek
PS. już mi troszkę przeszło,
a o zmianie troopka myślałem tylko dlatego, że mało jeżdżę, i wcześniej
w planach miałem Suzuki Samurai i jazdę na benzynie
tylko czy robiąc dobrze i nie katując go zbytnio będę miał gwarancję, że nie poleci po raz drugi?
pozdrawiam,
Maciek
PS. już mi troszkę przeszło,
a o zmianie troopka myślałem tylko dlatego, że mało jeżdżę, i wcześniej
w planach miałem Suzuki Samurai i jazdę na benzynie
Samiec 1.9TD rodem z Hiszpanii
Nie łam sie kolego, też tak mam ze jak coś siada w samochodzie to od razu lament małzonki że po co było grata kupować..O dziwo gdy w plaskatym zony coś nawali to cisza. Takie są te nasze kobietki
W każdym samochodzie coś siada, a najbardziej denerwujące jest gdy stanie się coś zaraz po zakupie. Jak podpowiadają koledzy posprawdzaj wszystko na sopokojnie. Z czasem poznasz samochód i na bieżąco będziesz wiedział co mu dolega w na czas wszystko porobisz.
Głowa do góry

W każdym samochodzie coś siada, a najbardziej denerwujące jest gdy stanie się coś zaraz po zakupie. Jak podpowiadają koledzy posprawdzaj wszystko na sopokojnie. Z czasem poznasz samochód i na bieżąco będziesz wiedział co mu dolega w na czas wszystko porobisz.
Głowa do góry

Był Samuraj na MT
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion

e pitolicie jak minie naszło na zmiane isuzu na nowsze płaskie to mnie żona wyśmiała że jedyna zamiana to na inne terenowe bo ona nie będzie na krawężniki uważać i napęd na cztery musi mieć bo się nie będzie prosiła żeby ją kto zimą z zasp wyciągał.
trzeba tylko żone przekonać o wyższości terenowych nad płaskimi.
trzeba tylko żone przekonać o wyższości terenowych nad płaskimi.
-
- Posty: 374
- Rejestracja: śr lut 01, 2006 5:27 pm
- Lokalizacja: Kraków
- vobo
-
- Posty: 129
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 10:42 am
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontaktowanie:
No NIE
!!
Nie uwierzycie,
całe moje kłopoty były przez pieprz.... 7 zł
!
A dlaczago
Ponieważ we wtorek kupując termostat w JC połaszczyłem się i wziąłem tańszy. Dzisiaj okazało się że termostat się zaciął i nawet na siłę ręką nie da się go otworzyć. Mechanik wyjął termostat i silnik chodzi jak nowy (przynajmniej na gazie). Jutro rano pojadę, złożę reklamację, kupię nowy LEPSZY (za całe 32 zł) i założę.
Wszystkich bardzo przepraszam za całe zamieszanie,
wrócił mi dobry humor - kocham mojego troopka
pozdrawiam,
Maciek

Nie uwierzycie,
całe moje kłopoty były przez pieprz.... 7 zł

A dlaczago

Ponieważ we wtorek kupując termostat w JC połaszczyłem się i wziąłem tańszy. Dzisiaj okazało się że termostat się zaciął i nawet na siłę ręką nie da się go otworzyć. Mechanik wyjął termostat i silnik chodzi jak nowy (przynajmniej na gazie). Jutro rano pojadę, złożę reklamację, kupię nowy LEPSZY (za całe 32 zł) i założę.
Wszystkich bardzo przepraszam za całe zamieszanie,
wrócił mi dobry humor - kocham mojego troopka
pozdrawiam,
Maciek
Samiec 1.9TD rodem z Hiszpanii
Eeee,nie przejmuj sie ,choc z drugiej strony awaria uszczelki (lub glowicy) ciagle przed Toba
Sorry za humorek ale jestem w trakcie skladania swojego trupa:sprzeglo,pierscienie,kpl wszystkich uszczelek i uszczelniaczy i myslalem ze na ten tydzien koniec wydatkow aleee nieeee,jak mawiaja w jakims kabarecie
.Stwierdzilem ,ze przed snem jeszcze sobie uszczelniacze zaworowe wymienie.No,to jutro <ku...mac> ide zamowic 4 zawory wydechowe .bo to co z nich zostalo
trafi do mojej gablotki "czesci sprawnych inaczej"
Jak to mowia "Nie ma tego zlego ,co by na gorsze nie tego...."


Sorry za humorek ale jestem w trakcie skladania swojego trupa:sprzeglo,pierscienie,kpl wszystkich uszczelek i uszczelniaczy i myslalem ze na ten tydzien koniec wydatkow aleee nieeee,jak mawiaja w jakims kabarecie






Jak to mowia "Nie ma tego zlego ,co by na gorsze nie tego...."
Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny
###
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny

-
- Posty: 374
- Rejestracja: śr lut 01, 2006 5:27 pm
- Lokalizacja: Kraków
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości