X Chojnicki Zlot

czyli wszytkie zloty i pikniki

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pn sie 13, 2007 7:13 am

jpi pisze:
dawała radę krzaczki jej nie zdjęły a z uwagi na sprawy organizacyjne to się zbyt głęboko nie kąpał

reszta do wrażeń do przeczytania 3 posty wyżej - ogólnie to mi się na ten temat nie chce pisać :cry:
a co maja sprawy organizacyjne do rury od odkurzacza? :o

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » pn sie 13, 2007 7:16 am

LR_Olek pisze:
jpi pisze:
dawała radę krzaczki jej nie zdjęły a z uwagi na sprawy organizacyjne to się zbyt głęboko nie kąpał

reszta do wrażeń do przeczytania 3 posty wyżej - ogólnie to mi się na ten temat nie chce pisać :cry:[/quote

a co maja sprawy organizacyjne do rury od odkurzacza? :o
bo jakby się odbyła druga próba to by sobie landrynka ponurkowała a tak to sobie mogłem moczyć eggsy w jeziorku :D :D
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
Liroz
Posty: 2201
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:39 pm
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: Liroz » pn sie 13, 2007 8:29 am

Na off-roadzie walka z nudą i wyników nie ma :P
L E D for off-road

Technika idzie do przodu...

Awatar użytkownika
StArSzY
Posty: 552
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 6:54 pm
Lokalizacja: Chojnice

Post autor: StArSzY » pn sie 13, 2007 8:43 am

Wielkie gratulacje dla Karola Calczynskiego !! :)2

PS. Ale i tak bym Cie pokonal gdyby fura byla sprawna :)23 :)21 :)23 :)21
Przygotowania do dakaru 2016 :) :)

Awatar użytkownika
Maciej 1
 
 
Posty: 239
Rejestracja: pn sie 04, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Maciej 1 » pn sie 13, 2007 8:46 am

ogólnie bywało lepiej
....zdecydowanie lepiej!!

Awatar użytkownika
gosik.wroc
 
 
Posty: 834
Rejestracja: ndz sie 20, 2006 10:16 pm
Lokalizacja: wroc.pl

Post autor: gosik.wroc » pn sie 13, 2007 9:08 am

Witam,

Najsampierw podziękowania wieeelkie ekipie nr 122 z Wałcza: Malinie, Pawłowi-Szkudnikowi, Łysemu (mam nadzieję, że prawidłowo wypisani wszyscy ;) za to, że pomagali dwóm słabowitym kobitkom płacąc nieoddaniem karty drogowej w czasie: taka moja prywatna, subiektywna nagroda Fair Play. :)2

Podziękowania także dla pomocnych (niestety imion nie znam) dłoni na pierwszym OS-ie: za pomoc w naprawie drzwi w rekordowym czasie. Z tej akcji zostały mi pożyczone kombinerki, chyba załogi z Jeepa. Jeśli ktoś ma info o właścicielu kombinerek, prosiłabym o kontakt na pw w celu ich zwrotu, bo ciążą mi na sumieniu ;)

Last but not least: wielkie dzięki dla mojej pilotki Edyty - ona już wie za co :)21

Nagrody - już pisali - nie będę się rozwodzić. Zresztą nie dotarłam jakoś pod scenę, bo nie było takiej wewnętrznej potrzeby... ;) Na nagrody się jakoś nie nastawiałam (no chyba żeby konkurs jakiejś „miss ofrołdu” :)21 )

Organizacja: kiepska, niestety. Czytając posty „sportowych” i „offroadowców” razu widać, w której klasie organizatorzy jechali ;). Mnie najbardziej ubawiła schizofrenia organizacyjna: parada zaczęła się pół godziny później, organizator kazał nam czekać chyba z pół godziny na dojeździe do próby nr 2, za to potem się okazało, że karty drogowe zdane parę minut po 19.00 można sobie zjeść z bigosem :)3

Mało jechania - dużo czekania przed OS-ami, dojazdówki raczej nudne, dezinformacja, niektórzy (bo nie wszyscy!) sędziowie chyba nie do końca rozumieli, czym różni się zlot od mistrzostw świata – ale to naprawdę pierdoły. Mimo wszystko nie żałuję 700 km, które trzeba było przejechać tylko dzięki sympatycznym i życzliwym ludziskom, których miałam okazję spotkać.

pozdr.

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » pn sie 13, 2007 9:42 am

nie to żebym się prosił ale chociaż na forum jakieś i'm sorry od Szanownych organizatorów, ja rozumiem 2/3 startujących zadowolona (sport i turyści) ale off raczej nie prezentuje uśmiechniętej buźki

pozdro

jak wyciągniecie wnioski to będzie baardzo super jak nie to nie
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
Adas
 
 
Posty: 5932
Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Adas » pn sie 13, 2007 10:06 am

Dzięki za pozdrowienia jpi, ogólnie to organizatorzy chyba wyszli z wprawy w organizowaniu zlotów (rajdów) , bo nie pamiętam żebym w tym roku gdzieś jechał na czas offroad , no i to że pomoc tylko przez załogę wykonującą próbę , to absurd , no a resztę to już koledzy wcześniej opisali i jeszcze to,
że nie zawsze liczy sie rozmiar imprezy i jak największa ilość załóg bo na siłę to niema co tego robić, całe szczęście ,że nikomu nic się nie stało, a wystarczy troche więcej taśmy b/cz i kilka kołeczków.
Przykro wszystkim pewnie było także ,że nikt nie podziękował uczestnikom , że przyjechali , bo sponsorą to wszyscy du.. całowali no a kto by sie tam liczył z uczestnikami , dzisiaj są, jutro ich nie ma a sponsorzy zostają ............. :)3

Awatar użytkownika
ArturS
 
 
Posty: 210
Rejestracja: ndz cze 13, 2004 11:08 pm
Lokalizacja: Żary

Post autor: ArturS » pn sie 13, 2007 10:08 am

jpi pisze:nie to żebym się prosił ale chociaż na forum jakieś i'm sorry od Szanownych organizatorów, ja rozumiem 2/3 startujących zadowolona (sport i turyści) ale off raczej nie prezentuje uśmiechniętej buźki

pozdro

jak wyciągniecie wnioski to będzie baardzo super jak nie to nie
Dlaczego zakładasz że turyści są zadowoleni?
Może niewielu z nich jest na forum.
Ja jechałem w turystyku i powiem ci że mam dokładnie takie same uwagi jak moi przedmówcy. Trochę nudno jechać 160 km przez las. Las ładny ale ja u siebie też ma lasy.
3.0 V6 +Ironman

Awatar użytkownika
betlin
 
 
Posty: 282
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:49 pm
Lokalizacja: Piła tango
Kontaktowanie:

Post autor: betlin » pn sie 13, 2007 10:21 am

Witam
Ogólnie mogę powiedzieć że jestem z imprezy zadowolony, os-y były ciekawe, błoto, piach, szybkie odcinki fajne dojazdówki zero kolejek i za to duży plus organizatorom się należy. Integracja i wieczorna zabawa przy scenie super – będzie co wspominać.
A teraz trochę goryczki do tej beczki miodu – niedzielny wyścig równoległy a konkretnie jego organizacja, przebieg i zabezpieczenie nie były niestety najwyższych lotów. To że został przerwany w tym momencie co został też nasuwa mi pewną myśl ale to jest mało istotnym detalem – ważniejsze jest bezpieczeństwo bo sytuacji podbramkowych rzeczywiście nie brakowało.
Nagrody i takie tam – zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami (kółko graniaste). Na nagrody się nie nastawiałem ale było to dość irytujące.

Jeśli chodzi o talonowy bufet to nawet nie chce mi się komentować (tak naprawdę to ostatnio gdzie się nie pojedzie to wpisowe jest coraz większe a w zamian jest coraz mniej).

Pozdrawiam
http://www.4x4pila.kadan.pl

I ride where i want because i want.

Awatar użytkownika
sciba
Posty: 2325
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
Lokalizacja: Człuchów/Poznań

Post autor: sciba » pn sie 13, 2007 10:53 am

biloowa pisze:Mi tez sie bardzo podobalo :)) , generalnie odcinki super, auto moje dawalo rade , pilot czasami wymiękał na dojazdówkach , a ja jako kierownik zrypałem akcje na ostatnim oesie i wylądowalismy na boku ;). Pozdrawiam wszystkich :)
buhahahah znajdz mi ludzia o zdrowych zmyslach ktory by nie wymiekl :o

a przygode z szalonym driverem ciagnika tez mielismy...ale zastosowalismy technike driftingu polnego :)21
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "

Awatar użytkownika
KODŻI
Posty: 573
Rejestracja: pn sty 15, 2007 8:17 pm
Lokalizacja: Poznań / Polska Południowa

Post autor: KODŻI » pn sie 13, 2007 11:31 am

Co do zlotu to w/g mnie było tak :

PLUSY: :)2
+ położenie ( Psia Góra )
+ koncert Easy Rider
+ bezpieczeństwo w bazie zlotu ( nie słyszłem o jakiejś zadymie czy kradzieży )
+ awaria prądu w czasie tego żałosnego spektaklu na scenie.

MINUSY :
:)3
- organizacja trasy offroad
- posiłek dla uczesników w ramach wpisowego.

Czyli generalnie więcej plusów niz minusów ! :D
EKIPA 4X4 KARKONOSZE
Sammi 1,3i

Awatar użytkownika
wołynka
Posty: 2137
Rejestracja: czw lis 23, 2006 3:04 pm
Lokalizacja: Klein Schartenberg

Post autor: wołynka » pn sie 13, 2007 11:42 am

i tak nikt nikogo nie przeprosi bo po co szmal wpłacony, impreza zrobiona, w dupsko się wlazło sponsorom-aż czuć do dziś spaloną wazelinę czyli nasza szara rzeczywistość. A najbardziej wk... mnie bicie piany dlatego jeszcze zabieram głos na forum jaka to impreza będzie, info na skrzynki, pisane jacy to ludzie robią trasy, servis SMS, pierdoły i cuda na kiju a tu kicha. Potwierdza się że najlepsza zabawa jest we własynm sosie w swoim towarzystwie a impreza to tylko załacznik tylko po co tłuc kilosy, lać wachę w zbiorniki tak daleko od domu.
a żeby tylko organizatorom to na zdrowie wyszło :lol:

UrsaMajor
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 1
Rejestracja: pn sie 13, 2007 9:28 am
Lokalizacja: Pałac Kultury i Nauki

Post autor: UrsaMajor » pn sie 13, 2007 11:56 am

Witam,
Z racji żywego i entuzjastycznego zainteresowania mojej familii off-roadem a także odnoszonym na tym polu sukcesom od paru lat jestem obserwatorką tego sportu oraz skupionego wokół niego światka. Ostatnia okazja miała miejsce na X Chojnickim Zlocie i ponieważ zirytowało mnie kilka rzeczy, które tam zauważyłam, tym razem postanowiłam nie pozostawać bierna w przekazaniu kilku uwag organizatorom. Mam nadzieję, że organizatorzy nie wykażą kompleksu obrażonej księżniczki i wykorzystają uwagi zarówno moje jak i innych forumowiczów w sposób konstruktywny.
Zanim przejdę do sedna sprawy, a litania będzie długa, chciałabym podziękować wspaniałym przyjaciołom mojego brata - cudownie pogiętej braci offroadowej, dzięki której impreza nabrała wyjątkowego kolorytu i sensu, a zorganizowane przez nas w przy okazji zlotu 2 urodziny Blanki nabrały wyrazistej oprawy. Dziękuję Wam chłopaki! Jesteście boscy! Podziękowania również dla wyjątkowej babci - Szefowej i nietuzinkowego dziadka aka Ojo - którzy nadają dostojeństwa tej rozbrykanej sforze.
I jeszcze jedno: Asieńko - gratuluję świetnego debiutu w konkurencji żeńskiej!

A teraz drodzy organizatorzy przypnijcie się do foteli, bo jazda będzie ostra.

1. Szanowni Państwo, doceniam Wasz wkład, wysiłek i zaangażowanie włożone w zorganizowanie tak wielkiej imprezy. Wyniosłam jednak wrażenie, że chwilami zapominaliście po co ją zorganizowaliście i twardo promowaliście pewne nazwiska. Zupełnie zapominaliście o innych uczestnikach, a przecież dzięki temu, że Ci dopisali impreza mogła się odbyć. Według mnie albo jest się organizatorem albo gwiazdą imprezy. Tu właśnie straciliście najwięcej punktów, bo lokalesi i tak wiedzą kim jesteście i jakie z Was divy. Chyba, że zmienicie nazwę imprezy na Odejewscy Show i wówczas możecie się całkowicie skupić na walorach latorośli Dona Odejewskiego a profil imprezy będzie jasny.

2. Nawiązuje do punktu 1. Zapomnieliście, że inni uczestnicy też mają swoje imiona i nazwiska. Brakowało mi ich wyczytywania wraz z opisem marki ich pojazdu chociażby w momencie konkurencji wyścigu równoległego, kiedy startowało 16 załóg i wymienienie kierowców z imienia i nazwiska nie zajęłoby dużo czasu. Startowały przecież realne osoby a nie Koziołek Matołek i Miś Uszatek.

3. Zapomnieliście zupełnie o klasie turystycznej. Wysłaliście ich w teren i po kłopocie. Generalnie oni na imprezie na Psiej Górze nie istnieli. Buuuuuuuuu, pewnie od nich jeszcze i tak się Wam dostanie.

4. Panowie komentujący konkurencję kobiet wykazali się wyjątkowo wąskim pojęciem o płci pięknej. Panowie, czy kobieta rzeczywiście kojarzy się Wam jedynie z istotą o IQ dżdżownicy Magdy?? Wasze teksty były tendencyjne, szownistyczne i monotematyczne. Gdybym była jedną z pań uczestniczących, którym generalnie winniście szacunek, spuściłabym Wam całkiem męskie manto przed zgromadzoną publicznością.

5. Prowadzący panowie z Radia Weekend tylko potwierdzili, że rzeczywiście są z radia prowincjonalnego. Panowie, ja rozumiem, że prowadzenie imprezy przez długie godziny to nie jest bułka z masłem, więc tym bardziej wypadałoby się do niej przygotować. Pletliście straszne androny. A i polszczyzna trochę kosmata. Popracujcie trochę nad tym.

6. No i ostatnia sprawa. Doszły do mnie słuchy o błędach w podliczaniu punktacji. Nie przyznaliście się do błędu publicznie, publicznie również nie przeprosiliście osób, którym podliczyliście punkty na ich niekorzyść i tym samym pozbawiliście radości z sukcesu nie wspominając o nagrodach. Lepiej oczyścić atmosferę na bieżąco, bo smrodek rozchodzący się pocztą pantoflową może mieć dla Was jako organizatorów przykre skutki, ponieważ nikt Wam nie zaufa.

I to wszystko z mojej strony. Trzymam kciuki za kolejną edycję a uwagi forumowiczów radzę wziąć sobie do serca.

Awatar użytkownika
Właściciel Browaru
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: śr sie 23, 2006 9:28 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Właściciel Browaru » pn sie 13, 2007 12:52 pm

Ja szczególnego mandatu do wypowiadania się w imieniu organizatorów raczej nie mam, bo na co dzień mieszkam w Trójmieście i moja pomoc ograniczyła się do pracy podczas dwóch zlotowych dni, bez udziału w przygotowaniach, ale akurat jeśli chodzi o skomentowanie poniższej kwestii, to jestem chyba jedną z najbardziej odpowiednich osób.
gosik.wroc pisze:za to potem się okazało, że karty drogowe zdane parę minut po 19.00 można sobie zjeść z bigosem
Zacznijmy od tego, że jakaś graniczna godzina musiała być ustalona. Liczenie wyników na podstawie wpisów w kilkuset kartach drogowych, z których duża część nosiła (jak to na imprezie terenowej) liczne ślady intensywnego użytkowania (z kompletnym utaplaniem w błocie włącznie) jest zadaniem dość karkołomnym i czasochłonnym. Tymczasem założenie było takie, że nagrody rozdamy wieczorem, a nie wraz z nastaniem niedzielnego brzasku. To chyba można zrozumieć? Tym bardziej, że znakomita większość uczestników zmieściła się w terminie oddania karty.

Ale nie o tym chciałem pisać. Otóż, poszliśmy na rękę maruderom i wszystkie karty drogowe dostarczone do biura zlotu do godziny 20.00 OSOBIŚCIE zaniosłem do ośrodka "Psia Góra" i WŁASNORĘCZNIE wręczyłem osobom liczącym wyniki. Więc gdzie jest problem?

Przy okazji chcę wspomnieć o tym, co usłyszałem od załogi, która oddała mi kartę o 19.58. "Bo myśmy jeszcze byli w Chojnicach, bo pod Hypernovą zostawiliśmy drugą terenówkę". Ja rozumiem, że odebranie samochodu zostawionego gdzieś pod supermarketem jest dla właściciela bardzo istotne, ale co tu dużo mówić, to kwestia priorytetów. Uczestnik sam musiał rozstrzygnąć, co jest dla niego ważniejsze - udział w imprezie (co wiązało się z koniecznością wykonania dodatkowego kursu na trasie Psia Góra - Chojnice) czy załatwienie problemu z drugim autem po drodze (co niosło ze sobą ryzyko spóźnienia z oddaniem karty i w konsekwencji brak załogi w klasyfikacji). Nie ma lekko.

Tak jak mówię, w imieniu organizatorów nie chcę się za bardzo wypowiadać, ale mimo wszystko, znając ich od lat, jestem przekonany, że nie będą się zachowywali jak urażone księżniczki i wszystkie konstruktywne uwagi przyjmą. Tyle że takie kompletnie nieuzasadnione pretensje, jak w powyższym cytacie, mocno obniżają wiarygodność innych komentarzy.
Polemika - w zależności od interlokutora może to być wymiana zdań, ciosów lub ognia.

Awatar użytkownika
Ojo
 
 
Posty: 210
Rejestracja: pn sie 14, 2006 6:51 pm
Lokalizacja: Warmia

Post autor: Ojo » pn sie 13, 2007 1:49 pm

Impreza zrobiona z wyjątkowym rozmachem. Wyobrażam sobie ile to kosztowało pracy, a mogło kosztować więcej niż sobie wyobrażam.
I jak zwykle bywa pomyłki czy niedociągnięcia zdarzyć się mogły, tym bardziej przy takiej skali przedsięwzięcia.
Uważam imprezę za bardzo udaną zarówno pod względem sportowym jak i towarzyskim. Bawiliśmy się świetnie.

ekipa związana z suzukownia.pl.... Panowie i Panie impreza z Wami to sama przyjemność...

pierwsze fotki na www.suzukownia.pl

i jeszcze mała dygresja:
dwaj panowie komentatorzy pokazali jak wazeliniarską promocją można zrobić sporo złego ludziom, w których zaangażowanie i wkład pracy nikt
nie ma podstaw wątpić.
Borowiackie Stowarzyszenie Driftingu Polnego

Awatar użytkownika
zonio
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: pn sie 13, 2007 9:12 am
Lokalizacja: Toruń

Post autor: zonio » pn sie 13, 2007 2:12 pm

Czy ktoś może wie kiedy (a może czy) będzie klasyfikacja off-u?

Awatar użytkownika
viola derengowska
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: wt mar 20, 2007 9:48 pm

Trasa off road

Post autor: viola derengowska » pn sie 13, 2007 2:49 pm

Witam !
Ja, Andrzej Derengowski jako odpowiedzialny za wytyczenie trasy offroad składam wyjaśnienie w sprawie organizacji trasy off-road:
Trasa offroad musiała byc dopasowana do kilku istotnych warunków:
- bardzo duża liczba startujących
- krańcowo różne możliwości załóg i umiejętności poruszania sie w terenie,
- ograniczony dostęp do terenów leśnych w osi CHOJNICE - PSIA GóRA.

Trasa i próby dla klasy off-road były dobrane optymalnie, według mojej najlepszej wiedzy i do warunków o których powyżej.
Niespodziewany brak uzgodnienia próby nr 2 i w konsekwencji jej zamknięcie spowodowało reakcję łańcuchową. Próba nr 2 była newralgicznym rozładowującym elementem trasy off road, miała zminimalizować korki na kolejnych próbach. Dodatkowym komplikatorem przy próbie nr 2 okazał się konflikt z trasą sportową - bez mojej wiedzy został zataśmowany objazd próby nr 2 powodując nieczytelność całej sytuacji.
Wszystkich niezadowolonych przepraszam więc w swoim własnym imieniu.

Awatar użytkownika
sciba
Posty: 2325
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
Lokalizacja: Człuchów/Poznań

Post autor: sciba » pn sie 13, 2007 5:47 pm

Lepiej obejrzyjcie fotki
http://korycki.pl/rajdy/galeria/zlot07_4/page_01.htm

po co sie spinac

P.S pod scena ekipa suzukownia.pl w akcji :)21
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "

Awatar użytkownika
maristez
Posty: 2277
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 8:08 am
Lokalizacja: 4x4.net.pl
Kontaktowanie:

Post autor: maristez » pn sie 13, 2007 6:13 pm

:)2
Obrazek

Awatar użytkownika
BOOGIE
Posty: 307
Rejestracja: pn sie 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: 3City

Post autor: BOOGIE » pn sie 13, 2007 6:52 pm

No ja widzę, że suzukownia pod tą sceną nieźle wymiatała :)2 :)2
I o to chodzi, i o to chodzi :D
Teraz my was jemy =)

misiek13
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 9:45 am
Lokalizacja: leśne kaszuby

Post autor: misiek13 » pn sie 13, 2007 9:04 pm

Właściciel Browaru pisze:Ja szczególnego mandatu do wypowiadania się w imieniu organizatorów raczej nie mam, bo na co dzień mieszkam w Trójmieście i moja pomoc ograniczyła się do pracy podczas dwóch zlotowych dni, bez udziału w przygotowaniach, ale akurat jeśli chodzi o skomentowanie poniższej kwestii, to jestem chyba jedną z najbardziej odpowiednich osób.
gosik.wroc pisze:za to potem się okazało, że karty drogowe zdane parę minut po 19.00 można sobie zjeść z bigosem
Zacznijmy od tego, że jakaś graniczna godzina musiała być ustalona. Liczenie wyników na podstawie wpisów w kilkuset kartach drogowych, z których duża część nosiła (jak to na imprezie terenowej) liczne ślady intensywnego użytkowania (z kompletnym utaplaniem w błocie włącznie) jest zadaniem dość karkołomnym i czasochłonnym. Tymczasem założenie było takie, że nagrody rozdamy wieczorem, a nie wraz z nastaniem niedzielnego brzasku. To chyba można zrozumieć? Tym bardziej, że znakomita większość uczestników zmieściła się w terminie oddania karty.

Ale nie o tym chciałem pisać. Otóż, poszliśmy na rękę maruderom i wszystkie karty drogowe dostarczone do biura zlotu do godziny 20.00 OSOBIŚCIE zaniosłem do ośrodka "Psia Góra" i WŁASNORĘCZNIE wręczyłem osobom liczącym wyniki. Więc gdzie jest problem?

Przy okazji chcę wspomnieć o tym, co usłyszałem od załogi, która oddała mi kartę o 19.58. "Bo myśmy jeszcze byli w Chojnicach, bo pod Hypernovą zostawiliśmy drugą terenówkę". Ja rozumiem, że odebranie samochodu zostawionego gdzieś pod supermarketem jest dla właściciela bardzo istotne, ale co tu dużo mówić, to kwestia priorytetów. Uczestnik sam musiał rozstrzygnąć, co jest dla niego ważniejsze - udział w imprezie (co wiązało się z koniecznością wykonania dodatkowego kursu na trasie Psia Góra - Chojnice) czy załatwienie problemu z drugim autem po drodze (co niosło ze sobą ryzyko spóźnienia z oddaniem karty i w konsekwencji brak załogi w klasyfikacji). Nie ma lekko.

Tak jak mówię, w imieniu organizatorów nie chcę się za bardzo wypowiadać, ale mimo wszystko, znając ich od lat, jestem przekonany, że nie będą się zachowywali jak urażone księżniczki i wszystkie konstruktywne uwagi przyjmą. Tyle że takie kompletnie nieuzasadnione pretensje, jak w powyższym cytacie, mocno obniżają wiarygodność innych komentarzy.
według regulaminu nic o czasie zdania kart nie było tylko o czasie zamknięcia próby sprawnościowej przy samej odprawie była mowa" to mie jest przejazd na czas tylko próby są na czas"sami sędziowie się gubili-podczas ostatniej próby off-road w rzeczce jeden sędzia twierdził że karte trzeba zdać do 19:00 na mecie tej próby inny że trzeba wystartować przed 19:00 do próby a jeszcze inny że trzeba zdać karte do 19:00 na PSIEJ GÓZE.ja regulamin czytałem więc wiem o co chodziło lub mi się zdawało że wiem?ale jaki brak kompetencji wśród sędziów na jednej próbie.IREK wie co robi.robi $ ale bidzis był cool!

macmal2
Posty: 722
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 9:43 pm
Lokalizacja: TORUŃ
Kontaktowanie:

Post autor: macmal2 » pn sie 13, 2007 9:24 pm

Ojo pisze:Impreza zrobiona z wyjątkowym rozmachem. Wyobrażam sobie ile to kosztowało pracy, a mogło kosztować więcej niż sobie wyobrażam.
I jak zwykle bywa pomyłki czy niedociągnięcia zdarzyć się mogły, tym bardziej przy takiej skali przedsięwzięcia.
Uważam imprezę za bardzo udaną zarówno pod względem sportowym jak i towarzyskim. Bawiliśmy się świetnie.

.
Po przeczytaniu tego peana na część organizatorów mam wrażenie,że byłem na innej imprezie.
dokładam następne kamyki do tego ogródeczka:

- czy ktoś z org. pofatygował się na pole biwakowe kiedy odbywały się tam np. wyśigi na chyba 1/8 mili (dwa barany w grandach :evil: ) albo osobnik tego samego gatunku kopiący pół metrowe koleiny wielkim JCB pól metra od namiotu !! :evil: :evil:
o podpitych osobnikach na quadach nie wspomnę.dodatkową przeszkodą była porzucona laweta-po ciemku taka namiastka emocji...

- sanitariaty. prawie 300 samochodów i dwie śmierdzące podróby toi-toia'a
w tym jeden przewrócony podczas gorączki sobotniej nocy.brak słów...
Irek pisze: 1) Na polu biwakowym nie mogą stać żadne pojazdy z wyjątkiem przyczep kempingowych, od 22,oo obowiązuje cisza ale drobna integracja czy grill mile widziane!
no nie wiem śmiać się czy płakać?kto był ten widział.


generalnie kicha Panowie!
szkoda było czasu i kasy,a jak pomyślę że tydzień później są Bobolice to mnie krew zalewa. :evil:

do chojnic? ależ oczywiście! ale tylko jako turysta-nie mylić z klasą turystyczną.

i na koniec- dlaczego do chwili obecnej nie podaliście wyników off'u?!
100 osób zapłaciło Wam kaskę ,a wy ich olewacie-nie wstyd wam?
Jeśli pożyczyłeś komuś 20zł i ten ktoś się więcej nie pokazał, to prawdopodobnie warto było

Awatar użytkownika
apex
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 13, 2004 8:25 pm
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: apex » pn sie 13, 2007 10:01 pm

dorzucę swoje trzy grosze

przyjechaliśmy w piątek po południu - tak jak we wcześniejszym opisie dowiedzieliśmy się, że samochód MUSI stać w parku maszyn - ogólnie dezinformacja - przecież od początku było wiadomo, że to bezsens - ludzie jak my przyjeżdzają samochodem pełnym szpeju, namiot, żarcie i co mam to odstawić do parku maszyn... :)3

pierwsza noc nie przespana - wariactwo na polu namiotowym, napite towarzystwo, music na full całą noc - gdzie ta ochrona?

jak pisał MACMAL - dwa toytoyie na 300 załóg - kto to kuurwa wymyśłił :evil:

trasa turystyka - żeby nie to, że wypadliśmy z trasy i nieco pocharataliśmy auto to umarłbym z nudów 160km po lesie i 8 (osiem) prób- poza tym np. bieganie z siodłem, czy pływanie kajakiem na czas, ale już jazda po żwirowni, czy po górce - tylko "na zaliczenie" - myślałem, że umiejętności kierowcy są ważniejsze za kółkiem niż w kajaku - ale widać myliłem się...

po przyjeździe do bazy - na wjeździe wszyscy mają nas w dupie - nie widomo gdzie zdać karty - poszukajcie sobie - to w ramach ostatniej konkyrencji - usłyszłem od jednego z sędziów...

posiłek - to żenada - akurat my byliśmy przygotowaniu we własnym zakresie - ale jak ktoś przyjął do wiadomości informację o zapewnieniu posiłku przez organizatorów w sobotę to się trochę zdziwił po całym dniu jeżdzenia - miseczka bigosu i mała bułeczka :lol:


na plus - zajebiste okolice - extra lasy, zaskoczyła mnie ilość ludzi w sobotę i niedzielę, ale organizacja delikatnie ujmując średnia - a że na tym polu nikt nie zginął to już chyba cud - ogranizator powiniem połowę zysku dać na tacę...

ogólnie za rok pewnie nie pojadę...

byłem parę tygodni temu w Wałczu na poligonie - bez porównania było ciekawiej :)2

Awatar użytkownika
BOOGIE
Posty: 307
Rejestracja: pn sie 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: 3City

Post autor: BOOGIE » pn sie 13, 2007 10:45 pm

Jest jedna taka fota z Suburbanem bodajże, z niedzieli (nie otwiera mi się galeria więc nie dołącze teraz) gdzie idealnie widać jak blisko trasy, po zewnętrznej zakrętu stoją ludzie. Idealne zdjęcie jak NIE POWINNO BYĆ !!
o:
http://korycki.pl/rajdy/galeria/zlot07_4/zlot07_52.jpg
Ostatnio zmieniony pn sie 13, 2007 10:50 pm przez BOOGIE, łącznie zmieniany 2 razy.
Teraz my was jemy =)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zloty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości