Przejazd przez wodę i piszczenie w silniku.
Moderator: s3R
Przejazd przez wodę i piszczenie w silniku.
Witam ponownie,
Czytałem trochę forum i wiem, że do przejazdu przez głęboką wodę wymagany jest snorkel. Osobiście nie posiadam takiego, lecz po przejeździe moją Ferozą przez wodę 20 cm słychać piszczenie w silniku. Podobny dźwięk do tego, jak ktoś odpala stary samochód i przez 1-2 s. słychać jak piszczą paski, czy coś... Podobnie u mnie. Wlot powietrza w Ferozie jest dość dobrze schowany, więc myślę, że tamtędy nie naleciała woda. Szczególnie, że kałuża nie była bardzo głęboka. Pod maską żadnych szpar nie widać, jedynie przy pokrywie do paska rozrządu jest niewielka szpara. Może to być powodem? Macie jakieś pomysły? W każdym razie po takiej przeprawie z piszczeniem silnik chodzi normalnie, jednak po zgaszeniu nie da się go uruchomić ponownie. Trzba odczekać kilka godzin. Już 2 razy musiałem przez błoto iść pieszo do domu:/
Czytałem trochę forum i wiem, że do przejazdu przez głęboką wodę wymagany jest snorkel. Osobiście nie posiadam takiego, lecz po przejeździe moją Ferozą przez wodę 20 cm słychać piszczenie w silniku. Podobny dźwięk do tego, jak ktoś odpala stary samochód i przez 1-2 s. słychać jak piszczą paski, czy coś... Podobnie u mnie. Wlot powietrza w Ferozie jest dość dobrze schowany, więc myślę, że tamtędy nie naleciała woda. Szczególnie, że kałuża nie była bardzo głęboka. Pod maską żadnych szpar nie widać, jedynie przy pokrywie do paska rozrządu jest niewielka szpara. Może to być powodem? Macie jakieś pomysły? W każdym razie po takiej przeprawie z piszczeniem silnik chodzi normalnie, jednak po zgaszeniu nie da się go uruchomić ponownie. Trzba odczekać kilka godzin. Już 2 razy musiałem przez błoto iść pieszo do domu:/
Daihatsu Feroza 91r.
- Pawelec_wawa
-
- Posty: 271
- Rejestracja: śr kwie 26, 2006 12:15 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Naciąg pasków sprawdzałem i jest w porządku. Poza tym napisałem, że wymieniałem zaraz po zakupie tj. ponad rok temu.Pawelec_wawa pisze:pisales niedawno ze ci paski wymieniali, wiec moze trzeba je naciagnac, zawsze sie troche rozciagaja po zalozeniu i se potrafia pisnac.
s3R, skoro to normalne, to dlaczego samochodu nie można po tym odpalić przez jakieś 3-4 godziny? Myślisz, że to przez elektrykę?
Daihatsu Feroza 91r.
- daniel sto
-
- Posty: 1044
- Rejestracja: czw mar 02, 2006 11:33 pm
- Lokalizacja: KOŚCIERZYNA miasto z którego pochodził J-23
Zazwyczaj piszczą drobiny piasku, ktore sie przykleja do paska klinowego.
Trojkatny mniej, wielorowkowy bardziej.
Jak pasek poprawnie naciagniety, to poza odglosami nie ma zadnego problemu, ale jak sie zachlapie mocno blotem, to lepiej przemyc komore silnika.
Trojkatny mniej, wielorowkowy bardziej.
Jak pasek poprawnie naciagniety, to poza odglosami nie ma zadnego problemu, ale jak sie zachlapie mocno blotem, to lepiej przemyc komore silnika.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
a piszczy jednostajnie, czy od czasu do czasu albo pulsacyjnie ?
może być że pada jakieś łożysko np. alternatora
miałem w płaskim, stanęło łożysko, okrutny pisk + dym z paska, po zgaszeniu nie chciał zagadać silnik bo mocno napięty był pasek, a aku taki sobie, skończyło się leceniem do najbliższego sklepu po dwa klucze (swoich akurat nie miałem ) i ściąganie paska, żeby bez ładowania wrócić do domu

może być że pada jakieś łożysko np. alternatora
miałem w płaskim, stanęło łożysko, okrutny pisk + dym z paska, po zgaszeniu nie chciał zagadać silnik bo mocno napięty był pasek, a aku taki sobie, skończyło się leceniem do najbliższego sklepu po dwa klucze (swoich akurat nie miałem ) i ściąganie paska, żeby bez ładowania wrócić do domu

LR Rendzi stajla 

Raczej pulsacyjne. Od tłoka albo paska, ale raczej od paska klinowego. Spróbuje wyszyścić wałki (bo łożyska były wymieniane), przeczyścić obwody wysokiego napięcia oraz kopułke. Następnie pojeżdżę trochę po wodzie i napiszę, jakie były efekty...TRAWOLT pisze:a piszczy jednostajnie, czy od czasu do czasu albo pulsacyjnie ?
Daihatsu Feroza 91r.
oprócz napięcia paska sprawdź czy nie jest "ciachany" na którymś z jego brzegówzboj pisze:Raczej pulsacyjne. Od tłoka albo paska, ale raczej od paska klinowego. Spróbuje wyszyścić wałki (bo łożyska były wymieniane), przeczyścić obwody wysokiego napięcia oraz kopułke. Następnie pojeżdżę trochę po wodzie i napiszę, jakie były efekty...TRAWOLT pisze:a piszczy jednostajnie, czy od czasu do czasu albo pulsacyjnie ?
ja obstawiam pad jakiegoś łożyska, rolki itp.
LR Rendzi stajla 

Hmm. Kopułka u mnie to w ogóle szczelna nie jest - znaczy ma coś jak odpowietrzenie? Normalnie wychodzi z niej taki gumowy wężyk skierowany idealnie w dół 
Acha, a z paskiem tez tak miałem. Znaczy to piszczenie. Naciągnięcie pomogło

Acha, a z paskiem tez tak miałem. Znaczy to piszczenie. Naciągnięcie pomogło

Jeep Cherokee XJ Sport
Pyrkon 2009 - Poznański Konwent Fantastyki
Pyrkon 2009 - Poznański Konwent Fantastyki
Co w tym dziwnego? Potrafiłem wymienić łożysko, ponieważ po zakupie wymieniałem pasek rozrządu. Do tego trzeba zdjąć wiatrak i parę innych rzeczy. Właśnie przy okazji zauważyłem luźne łożysko.
A jak mam zlokalizować piszczeniem skoro słychać je na sekundę po przejeździe przez wodę i tyle samo trwa? Dlatego zapytałem na forum.
Poza tym po co piszesz takie posty? Sprawdzasz mnie? Nic nie wnosisz takimi tekstami.
A jak mam zlokalizować piszczeniem skoro słychać je na sekundę po przejeździe przez wodę i tyle samo trwa? Dlatego zapytałem na forum.
Poza tym po co piszesz takie posty? Sprawdzasz mnie? Nic nie wnosisz takimi tekstami.
Daihatsu Feroza 91r.
- chiquito83
- Posty: 2321
- Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
- Lokalizacja: Bytów, Gdynia
zadziwiajace.....zboj pisze:Co w tym dziwnego? Potrafiłem wymienić łożysko, ponieważ po zakupie wymieniałem pasek rozrządu.
potrafisz wymienic pasek rozrzadu (co jest skomplikowana operacja) a nie potfaisz zlokalizowac pisku paska i nie wiesz co zrobic aby nie piszczal,a poza tym nie wiesz co to powoduje i czym to grrozi...

pasek piszczacy to jest banal
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości