

Moderator: Kosiarz
Dmuchnij pompką(nie więcej niż 1,5bar) w ten wężyk idący do bączka na turbo - cięgno wychodzące z bączka musi się ruszać - jeśli się nie rusza to trzeba sprawdzić czy sam bączek działa, czy to klapka wastegate na turbo stoi i przeładowuje powodując spadanie przewodów.Wojtek_W pisze:Co to jest za wezyk?
Wygalda jak jakies podcisnienie.
Ostatnio oczepil mi sie od intercoolera i zrobil sie niemoliwy halas w kabinie, bo dmuchalo z tej dziury w plastikowa oslone przegrody. Przeczepilem, ale po pare kilometrach po dziurach znow wypadlo. Obejrzalem dokladniej i wygalda na to,ze jest to wszystko "na wcisK' nie ma zadnego sladu po jakiejs nakretce czy innym zabezpieczeniu, wiec wygalda,ze powinno byc wciskane, ale jak sie wydmuchuje to znacze, ze moze cos w IC jest zatkane. Jak to u Was mocowane jest ?
Ale instalacja jest gotowa tak pod kierunki, pozycje i wsteczny i wyprowadzona w słupki czy trza ciągnąć ze zderzakaLSD pisze:Nie macałem tej lampy, ale na 100% wtyczka będzie inna ponieważ w wersji europejskiej lampy masz również w zderzaku.
Niemniej przerobienie wtyczki to parę minut roboty.
N2O pisze:
Dmuchnij pompką(nie więcej niż 1,5bar) w ten wężyk idący do bączka na turbo - cięgno wychodzące z bączka musi się ruszać - jeśli się nie rusza to trzeba sprawdzić czy sam bączek działa, czy to klapka wastegate na turbo stoi i przeładowuje powodując spadanie przewodów.
Za pomoca cisnienia wytworzonego w dolocie wysterowywuje waste gate turbiny.Wojtek_W pisze:A do czego to sluzy wogole?
zagaj1 pisze:Ale instalacja jest gotowa tak pod kierunki, pozycje i wsteczny i wyprowadzona w słupki czy trza ciągnąć ze zderzakaLSD pisze:Nie macałem tej lampy, ale na 100% wtyczka będzie inna ponieważ w wersji europejskiej lampy masz również w zderzaku.
Niemniej przerobienie wtyczki to parę minut roboty.
Mam to samo, drugi raz w ciągu tygodnia... Może to plaga w regionie ?gacek-69 pisze:witam. jak w tytule , mam problem z terrano a mianowicie : nie chce dziad odpalić , na początku myślałem że gdzieś na przewodach dostało się trochę wody i zamarzła bo mrozy były srogie ( -24 stopnie) ale nie pompka pompuje paliwo i idzie przewodami do silnika , świece w porządku bo sprawdziłem iskrę dają , można go kręcić i kręcić i nic dupa nie chce załapać , próbowałem nawet tzw. "samostartem " czy czymś w tym rodzaju , zapalił na chwile i zgasł. żadnego immobilaizera nie posiada , posiada natomiast instalacje gazową sekwencyjną ale myślę że to nie rzutuje . jak ktoś ma jakiś pomysł to proszę pisać . z góry dzięki.
A patrzyłeś na głównej stronie w tabelce po lewej zakładka "giełda" ?andcomputers pisze:Nie znalazłem działu KUPIĘ więc tutaj:
pio999 pisze:Na gazie próbowałeś? W sekwencji masz zapewne opcje awaryjnego odpalania na samym LPG.
pio999 pisze:Na gazie próbowałeś? W sekwencji masz zapewne opcje awaryjnego odpalania na samym LPG.
Zerknij jaki typ masz instalacji i poszperaj w necie, u mojej mamy w autku np. przytrzymuję guzik od lpg uruchamiam silnik wyłącznie na gaziuli.gacek-69 pisze:
nie próbowałem ponieważ nie mam pojęcia jak uruchomić opcje awaryjnego odpalania , u mnie jest tak że odpala na benzynie zawsze i są dwie opcje albo zostaje na benzynie albo po rozgrzaniu silnika przełącza się na gaz ale żadnej innej RACZEJ nie posiada, bo pewien oczywiście nie jestem .
Procedura jest na pewno dobra ponieważ na tym przełączniku pokazuje że próbuje odpalić na gazie , więc to jest na pewno ok , a wodę to lałeś na parownik, silnik , czy po całości???? Nie próbowałem chyba jeszcze na lince go odpalić ale nie wiem czy to dobry pomysłWojtek_W pisze: Moze cos pokreciles z przelacznikiem? Sprobuj trzymac go clay czas albo popstrykacj nim troche podczas krecenia. Bo mi ta Twoja procedura cos sie "nie halo" wydaje.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość