korektor siły hamowania y61 2.8

[KarolZG]

jest prostszy sposób - bez trójnika i przewodu łączącego układ przedni i tylni - o wiele bezpieczniejszy w przypadku uszkodzenia przewodów w jednym z układów, bo mamy wówczas dwa niezależne układy, każdy połączony tylko z jedną sekcją pompy

[boban22]

Czyli? , bo w którymś z postów widziałem że postawiłeś na trójnik

[KarolZG]

najpierw trójnik, potem wywaliłem go i zrobiłem jak napisałem

[Sawa GR]

Jak kupujesz trójnik kup z odpowietrzeniem, bo to najwyższy punkt i dobrze też tam odpowietrzyć. Cena trójnika z odpowietrzeniem wzrasta o 2zł

[Korbamoto]

A ja wlasnie o odpowietrzenie koretora chcialem zapytac. Zmienilem cylinderki, bo sie odpowietrzniki poupieprzaly, ale odpowietrzanie przy kolach nie przynosi rezultatu. Jest jeszcze odpowietrznik na korektorze. Mysle, ze tam tkwi problem, bo on jest wyzej niz przy kolach, a hamulce tylne zawsze mialem do bani.
Wiec zanim pozbede sie korektora, chcialbym sprobowac go odpowietrzyc.
Ale odpowietrznik nie daje sie ruszyc. Jak przycisne, to urwe, tak jak w cylinderkach. Zlanie WD40 i innymi wynalazkami nie pomaga.
Coz czynic, zeby w koszta i robote kolejna nie popasc?

[ernil]

Ostukać mocno młotkiem okolice odpowietrznika.

[Korbamoto]

Taaa... Latwo powiedziec. Nie bardzo jest tam miejsce na mlotkowanie precyzyjne. A w 22 lata odpowietrznik z korpusem korektora stworzyl monolit i niewielka mam nadzieje na ruszenie tego odpowietrznika.

[ernil]

Łatwo to jest lamentować. Wyjmij korektor, daj w imadło i wtedy możesz zrobić różne cuda. Nawet w ostateczności rozwiercić i dać rozmiar większy odpowietrznik. Albo zastosować inny korektor na przykład.

[Sawa GR]

Bardziej myślę że to wina samego korektora a nie odpowietrzenia. U mnie jest podobnie od 3 lat diagnosta kręci nosem że jest słabo. Przelałem płyn sprężarką, grama powietrza, odpowietrzałem korektor, nic. Przed przeglądem na jesień nieodwołalnie montuję trójnik...

Dodam że pompa ok, nowe tłoczki, klocki, gumki, prowadnice...

[martii]

tylko w zime moze byc kicha, ja mam tak w londu zrobione przez poprzednika, kaze hamowanie na sliskim konczy sie wyjezdzaniem tylka, przy malych kontrolowanych predkosciach jest nawet zabawne, ale niekontrolowany baczek na drodze publicznej moze komus zrobic krzywde

w krotkim mam oryginalny 24letni przestawiony o wysokosc lifta i sprawuje sie wysmienicie

[Sawa GR]

Mój stoi i ruszyć go nie idzie, łapka chodzi tłoczek stoi.
Ja mam kruciaka, tu rozkład masy lepszy, opony agresywne i w 90% śmigam ze 100% obciążeniem (pełna paka i 80l ON), do tego jakieś 20% po publicznych.
Trzeba mieć z tyłu głowy że dupsko może cie wyprzedzić i niema tych wszystkich systemów elektronicznych.

[martii]

wystarczy ze nagle bedziesz zmuszony do awaryjnego hamowania, to nawet milion lat doswiadczenia za kolkiem nie zastapi sprawnego sprzeta

[Korbamoto]

Czy sprężyna łącząca wajchę korektora z tylnym mostem ma być taka luźna, że daje sie ręką bez wysiłku, zdjąć, rozciągać, wyginać?
Czy też może u mnie rdza ją zjadła powierzchniowo, drut się zrobił cieńszy, to i naprężenie zmalało? Bo normalnie można by ją jakąś gumą lepszą od majtek zastąpić i naprężenie byłoby takie samo. Tak ma być, czy nie?

[N2O]

Tak ma być, zdaje się że im słabiej ciągnie tym hamulce z tyłu mocniejsze.

[Korbamoto]

No tak by to wyglądało. Bo jak buda pod obciążeniem idzie w dół, most się przybliża do ramy, to sprężyna się skraca i słabiej ciągnie.
W takim razie, jeśli mam słabe hamulce z tyłu, to może ją całkiem zdjąć na próbę? Wtedy wcale nie będzie ciągnąć, więc i hamować tyłem powinien mocniej.
Ja jeżdżę głównie sam, czasem w dwie osoby, bez obciążenia raczej. I jak depnę mocno, to przód blokuje, a tył się obraca. Może zrobię taką próbę z wywaleniem sprężyny- czyli unieruchomieniem korektora. Ale to wtedy, jak juz ogarnę rozpieraki- o czym pisze w sąsiednim temacie.

[boban22]

Odgrzeję temat. U mnie podobnie tył praktycznie nie hamuje . Wywaliłem sprężynę i tą śrubą to kontrowania najpierw maksymalnie docisnąłem, potem maksymalnie wykręciłem. Ta metalowa blacha chodzi pod oporem nie lata bezwładnie jest opór. Teoretycznie w którymś położeniu powinien tył zacząć hamować , a nie hamuje . Jeszcze jedno co zauważyłem to przy napędzie na tył nie zablokuję tylnych kół, ale jak dam 4x4 i po heblach to tylne koła zblokuje, czyli 4 koła hamują zblokowane.... Macie kurna jakieś sugestie podpowiedzi. Myślałem że jak tą sprężynę z korektora wywalę to zacznie on działać jak trójnik.....no chyba że sam korektor jest jakoś uszkodzony, ale wtedy raczej ta wajcha by latała bezwładnie.... sam już nie wiem...

[miastek]

Jak przy zapiętym 4x4 zablokujesz przednie koła to tylne się zablokują przez napęd
Przy dociśniętej dźwigni w korektorze siły hamowania tył powinien hamować maksymalnie, bynajmniej tak jest u mnie.

[boban22]

acha ,dzięki, czyli jak tą śrube kontrującą wkręcę na maksa to wtedy jest maksymalny przepływ na korektorze i tył powinien hamować maksymalnie mocno...ok dzisiaj testy....a z tym napędem to mnie wkręcasz?

[Wowos]

a z tym napędem to mnie wkręcasz?

No co Ty
Do rozważań - co się stanie jak zaciągniesz ręczny podczas jazdy 4x4

[boban22]

no wtedy zablokuję 4 koła ewentualnie ukręcę wał?