95 3.4v6 a gaz...

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: 95 3.4v6 a gaz...

Post autor: lech. » śr cze 08, 2016 10:30 am

Mroczny pisze: nie idzie znaleźć żywej j12 i rozważam hiluxa koło 2010 z tym właśnie silnikiem
Hil to dobre, a nawet bardzo dobre żelazo, tyle że do innych celów. Do offroadu się zwyczajnie nie nadaje, jest pioruńsko długi i niezwrotny. Ciężki ryj dozbrojony zderzakiem, osłonami i winczem stoi w kontrze do lekkiego tyłu. Chcąc wykorzystać potencjał Hila trzeba go dociążyć i wtedy przepycha się przez breję masę cirka 4 T.

Na tylu zlotach na ilu byłem nawet ciężkozbrojny hil siadał tam, gdzie średniaki J9, J12 przechodziły, nie mówiąc już o GRJ125 na MT. Jedyny plus - uwalony błotem ekwipunek walisz miedzy burty nie zastanawiając się nad losem jasnego zamszu czy bananowej skórki.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: 95 3.4v6 a gaz...

Post autor: rokfor32 » śr cze 08, 2016 11:27 am

Jeepowi który nie ma żadnego swojego porządnego diesla - to pewnie i można. Toyota ma najwyraźniej inna politykę, i bazuje na swoich gratach. Nie zapominaj, że sieć logistyczna części zamiennych tej marki jest nieporównywalna z innymi firmami, również w temacie czasu przez który są dostepne praktycznie wszystkie, nawet najdrobniejsze duperele. Pewnie dlatemu nie zdecydowali sie (poza incydentalnym zamontowaniem VM w J7) na inne silniki niż swoje. Podejrzewam, że żeby taką politykę utrzymać, stosując obce silniki, to temat nie byłby na zasadzie kupienia silnika u merca - a kupienia linii technologicznej tego silnika u merca, czyli licencji i praw patentowych. A że klekoty z euro6 to w zasadzie tylko Europa, gdzie sprzedaż LC jest mizerna (w porównaniu z resztą Świata) - to temat się im pewnie zwyczajnie nie opłaca.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: 95 3.4v6 a gaz...

Post autor: Mroczny » śr cze 08, 2016 12:34 pm

lech. pisze:
Mroczny pisze: nie idzie znaleźć żywej j12 i rozważam hiluxa koło 2010 z tym właśnie silnikiem
Hil to dobre, a nawet bardzo dobre żelazo, tyle że do innych celów. Do offroadu się zwyczajnie nie nadaje, jest pioruńsko długi i niezwrotny. Ciężki ryj dozbrojony zderzakiem, osłonami i winczem stoi w kontrze do lekkiego tyłu. Chcąc wykorzystać potencjał Hila trzeba go dociążyć i wtedy przepycha się przez breję masę cirka 4 T.

Na tylu zlotach na ilu byłem nawet ciężkozbrojny hil siadał tam, gdzie średniaki J9, J12 przechodziły, nie mówiąc już o GRJ125 na MT. Jedyny plus - uwalony błotem ekwipunek walisz miedzy burty nie zastanawiając się nad losem jasnego zamszu czy bananowej skórki.
zderzaka cięzkiego nie założę do żadnego auta.. wyciągarka z syntetykiem niestety musi być (a chętnie dwie), osłony aluminiowe.. Mój ofrołd to nie są piaskownie czy inne "tory" - tylko góry, długie przeloty skrajnie rozdupionymi drogami, góry, jeszcze raz góry. Bieszczadzkie błoto, glinki ale wszystko w górach. Żadnych piaszczystych popierdółek, żadnych rozrywek typu breja po szyję i łinczowanie na czas - nie jestem rolnikiem i nie widzę w tym frajdy zupełnie...

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: 95 3.4v6 a gaz...

Post autor: lech. » śr cze 08, 2016 2:26 pm

Ależ kojarzę temat, bo tez mi bliski jest.

Teraz dalsze schody: tylna ławka to nie fotel, resor z tyłu nie sprężyna, pneumatyki brak. Promień zawracania wagonu, parkowanie yhm... plus obowiązkowy zestaw zimowy 4 krawężników na tył. Warto?

...no warto, ale z cegłami na budowę, do wycinki, ciągania rębaków, mixokretów i wsiakiej maści złomu. Jest do tego stworzona, jest super.

Ale do rekreacji to się bierze konie eleganckie, nie pociągowe perszerony psze Pana.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: 95 3.4v6 a gaz...

Post autor: Mroczny » śr cze 08, 2016 5:30 pm

eh... obawiam się, ze masz rację
:)21

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: 95 3.4v6 a gaz...

Post autor: Marcingalloper » śr cze 08, 2016 7:08 pm

Przyznam że na Toyoty często zerkam w ogłoszeniu, chciałbym 80 ale z nią bywa ciężko a podoba mi się też i 4Runner i mam pytanie.

Czy tak zrobiony 4Runner, chodzi głównie o przednie zawieszenie (jest na zdjęciach jak się komuś czytać nie chce), to jeszcze samochód do użytku czy już tylko jako tako wyglądający pomnik ?? .

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: 95 3.4v6 a gaz...

Post autor: rokfor32 » śr cze 08, 2016 8:38 pm

Dziwaczna modyfikacja. Górny sworzeń - który w zasadzie mało kiedy się sypie - wymieniony na unibal, plus sztywne polimerowe tuleje. Natomiast dół - czyli problematyczny sworzeń, który lubi znienacka odlecieć w kosmos - zostawiony seryjny ...

Nie wiem, co to miało dać - pewnie kilka cm skoku zawiasu w dół. Ma to sens, jeżeli przód ma na stałe być na lifcie nieco ponad 2" - pewnie poprawia pracę zawiasu nawet (znaczy się daje jakikolwiek skok wahacza w dół, przy takim lifcie). Ale po mojemu to modyfikacja niewarta kasy. Nadal tym w Baja1000 nie pojedzie - a do zwykłego podróżowania (ten model jest akurat do tego celu całkiem fajny) seria starcza aż za naddto. Dzielności nie brakuje, a i komfort przyzwoity.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: 95 3.4v6 a gaz...

Post autor: Marcingalloper » śr cze 08, 2016 9:14 pm

Dzięki :)2 .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości