elektryko-hydraulik

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

elektryko-hydraulik

Post autor: Adam.Ż » pt lut 16, 2007 11:57 pm

Dzisiaj znajomy pokazał mi takiego patenta
ZDJĘCIE
Widział to ktoś może na żywo?? Jak to robiło??
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » sob lut 17, 2007 12:27 am

to nie elektro-mechanik... zamiast silnika elektrycznego jest hydrauliczny... robi lepiej niz silnik elektryczny... robi do mometu zagotowania oleju czyli duzo dluzej niz elektryczny silnik... i nie jest uzaleznione od akumlatora... niestety przy wywrotce nie dziala...
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Post autor: Adam.Ż » sob lut 17, 2007 9:36 am

Wiem że nie ma elektrycznego silnika. Taka nazwa bo "dół" od elektryka. A gotowanie się oleju można wyeliminować chyba przez chłodnicę.
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » sob lut 17, 2007 9:49 am

tomcat na poczatku swojej kariery ( pierwszy , ktory opuscil landservis ) mial wlasnie 8274-50 z wsadzonym napedem hydraulicznym. Ale szybko od tego odeszli, ale nie wiem dlaczego. Dunczycy na miastku tez walczyli hydraulikami zbudowanymi w oparciu o warna12000
http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2004/1_run ... g_1035.jpg
http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2004/1_run ... g_6184.jpg

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Post autor: Namdan » sob lut 17, 2007 9:53 am

Motory hydrauliczne są 50 razy wolniejsze od silników elektrycznych. To jest problem.
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » sob lut 17, 2007 10:53 am

Namdan pisze:Motory hydrauliczne są 50 razy wolniejsze od silników elektrycznych. To jest problem.
to fakt...
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

mjwasik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: śr lis 30, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mjwasik » ndz lut 18, 2007 9:03 pm

Miskiller pisze:
Namdan pisze:Motory hydrauliczne są 50 razy wolniejsze od silników elektrycznych. To jest problem.
to fakt...
o nie fakt tylko kolejna obiegowa opinia.

Zakres obrotów jest zależny od konstrukcji silnika:
1. zębate 500-5000
2. gerotorowe 10-1000
3. tłokowe promieniowe 0,5-500
4. tłokowe osiowe 100-6000

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: elektryko-hydraulik

Post autor: Mag69 » ndz lut 18, 2007 9:45 pm

Adam.Ż pisze:Dzisiaj znajomy pokazał mi takiego patenta
ZDJĘCIE
Widział to ktoś może na żywo?? Jak to robiło??
ja widziałem :lol:

olej sie zagotował i przy pałowaniu wybuchły węze ....



:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
Tołdi
Posty: 527
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:49 pm
Lokalizacja: Margonin

Post autor: Tołdi » ndz lut 18, 2007 9:56 pm

Namdan pisze:Motory hydrauliczne są 50 razy wolniejsze od silników elektrycznych. To jest problem.
bzdura :o
nie żebym się czepiał ale naprawdę to bzdura. Hydrauliki jakie teraz są na rynku ciągną do 10 m/s - a to 10 razy szybciej od elaktryka.

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » ndz lut 18, 2007 10:00 pm

Tołdi pisze:
Namdan pisze:Motory hydrauliczne są 50 razy wolniejsze od silników elektrycznych. To jest problem.
bzdura :o
nie żebym się czepiał ale naprawdę to bzdura. Hydrauliki jakie teraz są na rynku ciągną do 10 m/s - a to 10 razy szybciej od elaktryka.


:o
LJ 70

Awatar użytkownika
Tołdi
Posty: 527
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:49 pm
Lokalizacja: Margonin

Re: elektryko-hydraulik

Post autor: Tołdi » ndz lut 18, 2007 10:04 pm

Mag69 pisze:
Adam.Ż pisze:Dzisiaj znajomy pokazał mi takiego patenta
ZDJĘCIE
Widział to ktoś może na żywo?? Jak to robiło??
ja widziałem :lol:

olej sie zagotował i przy pałowaniu wybuchły węze ....



:)21
też widziałem. większość magamu jechałem między hydraulikami. olej się nie gotował, ciągnęły prawie jak machaniki, węże nie pękały . Były to instalacje zrobione dość fachowo. Jedyny problem jaki występował to paski klinowe. Niestety napęd był na dwuch paskach a przy mocy pomp jakie były założone to za mało i musieli kilka razy paski zmieniać.

Awatar użytkownika
Tołdi
Posty: 527
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:49 pm
Lokalizacja: Margonin

Post autor: Tołdi » ndz lut 18, 2007 10:05 pm

Przepraszam. 10 m/min. :lol:

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: elektryko-hydraulik

Post autor: Mag69 » ndz lut 18, 2007 10:11 pm

Tołdi pisze:...
też widziałem. większość magamu jechałem między hydraulikami. olej się nie gotował, ciągnęły prawie jak machaniki, węże nie pękały . Były to instalacje zrobione dość fachowo. Jedyny problem jaki występował to paski klinowe. Niestety napęd był na dwuch paskach a przy mocy pomp jakie były założone to za mało i musieli kilka razy paski zmieniać.
pytał o tego żłtego na foto, więdz odpowiedziałem :lol:

a, że się gotował i węże wybuchły to wiem, bo go sciągaliśmy z łączki .....

:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
Tołdi
Posty: 527
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:49 pm
Lokalizacja: Margonin

Post autor: Tołdi » ndz lut 18, 2007 10:15 pm

To może to robił uczeń :lol: i poszła opinia jak o innych hydraulikach robionych na skruty :lol:

Awatar użytkownika
Michał_1989
Posty: 1588
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 9:15 pm
Lokalizacja: Komorów k. Warszawy

Re: elektryko-hydraulik

Post autor: Michał_1989 » ndz lut 18, 2007 10:22 pm

Adam.Ż pisze:Dzisiaj znajomy pokazał mi takiego patenta
Przyznaj sie kto Ci pokazał :)21 :)21 :)21 :)21 :lol:
Suzuki Samurai 2.0i :) / Jeep Grand Cherokee 4,7 V8 :)21

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Post autor: Namdan » pn lut 19, 2007 7:37 am

Tołdi pisze:
Namdan pisze:Motory hydrauliczne są 50 razy wolniejsze od silników elektrycznych. To jest problem.
bzdura :o
nie żebym się czepiał ale naprawdę to bzdura. Hydrauliki jakie teraz są na rynku ciągną do 10 m/s - a to 10 razy szybciej od elaktryka.
Ja piszę o motorach hydraulicznych i elektrycznych a ty o wyciągarkach. Wyciągarka hydrauliczna ma przełożenie około 1:5 a elektryczna 1:300.
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Post autor: Namdan » pn lut 19, 2007 7:40 am

mjwasik pisze:
Miskiller pisze:
Namdan pisze:Motory hydrauliczne są 50 razy wolniejsze od silników elektrycznych. To jest problem.
to fakt...
o nie fakt tylko kolejna obiegowa opinia.

Zakres obrotów jest zależny od konstrukcji silnika:
1. zębate 500-5000
2. gerotorowe 10-1000
3. tłokowe promieniowe 0,5-500
4. tłokowe osiowe 100-6000
Ale na zdjęciu jest zębata. Poza tym ty piszesz o zakresie pracy pompy czyli o prędkościach z jakimi mogą być NAPĘDZANE. A ja piszę o prędkościach jakie motory hydrauliczne DAJĄ.
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

reeb
Posty: 1800
Rejestracja: wt maja 16, 2006 5:53 pm
Lokalizacja: pYrlandia

Post autor: reeb » pn lut 19, 2007 7:54 am

Namdan pisze:....
Ale na zdjęciu jest zębata. Poza tym ty piszesz o zakresie pracy pompy czyli o prędkościach z jakimi mogą być NAPĘDZANE. A ja piszę o prędkościach jakie motory hydrauliczne DAJĄ.
wiekszosc silnikow hydraulicznych moze robic jako pompa i na odwrot, znaczna czesc pomp mozez pracowac jako silnik hydrauliczny...
..."Najwyższym osiągnięciem jest pokonać wroga bez walki."

Sun Tzu

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: elektryko-hydraulik

Post autor: Adam.Ż » pn lut 19, 2007 2:49 pm

Michał_1989 pisze:
Adam.Ż pisze:Dzisiaj znajomy pokazał mi takiego patenta
Przyznaj sie kto Ci pokazał :)21 :)21 :)21 :)21 :lol:
Hehe a co prawa autorskie były zastrzeżone??
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Post autor: Namdan » pn lut 19, 2007 6:03 pm

reeb pisze:
Namdan pisze:....
Ale na zdjęciu jest zębata. Poza tym ty piszesz o zakresie pracy pompy czyli o prędkościach z jakimi mogą być NAPĘDZANE. A ja piszę o prędkościach jakie motory hydrauliczne DAJĄ.
wiekszosc silnikow hydraulicznych moze robic jako pompa i na odwrot, znaczna czesc pomp mozez pracowac jako silnik hydrauliczny...
To prawda ale jeśli hydrauliczny motor jest szybki to jest słaby. Żeby był szybki i mocny to i motor i pompa i zbiornik muszą być OGROMNE.
Ale nie o to chodzi.

Do tematu:
Krótko - dlaczego nonsensem jest przerabiac elektryka na hydraulika:
1. Największą wadą elektryka jest jego przekładnia planetarna i konieczność stosowania hamulca. Czyli zostawiamy to co w wyciągarce najsłabsze.
2. Najlepsza cechą elektryka w porównaniu do hydraulika jest jego prędkość wybierania liny podczas pracy bez obciążenia. W szczególności w "grzechotniku" warna. Rezygnujemy z tego bo hydraulik czy pod obciążeniem czy bez - jedzie zawsze tak samo czyli powoli.
3. Zmota. Zawsze źle dobrana i wybuchająca.

Bez sensu.
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Post autor: Adam.Ż » pn lut 19, 2007 6:30 pm

Zastanawiałem się nad taką zmotą w przypadku padnięcia silnika w elektryku ale skoro to nic nie da to chyba porzucę pomysł...
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

mjwasik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: śr lis 30, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mjwasik » pn lut 19, 2007 8:47 pm

Namdan pisze:
mjwasik pisze:
Miskiller pisze: to fakt...
o nie fakt tylko kolejna obiegowa opinia.

Zakres obrotów jest zależny od konstrukcji silnika:
1. zębate 500-5000
2. gerotorowe 10-1000
3. tłokowe promieniowe 0,5-500
4. tłokowe osiowe 100-6000
Ale na zdjęciu jest zębata. Poza tym ty piszesz o zakresie pracy pompy czyli o prędkościach z jakimi mogą być NAPĘDZANE. A ja piszę o prędkościach jakie motory hydrauliczne DAJĄ.
Wyraźnie napisałem że mam na myśli silniki i to potwierdzam. Zresztą pompy o tych konstrukcjach mają podobne zakresy prędkości.
Podane przeze mnie wartości to te jakie silniki MOGĄ DAĆ to znaczy do jakich zakresów są konstrukcyjnie przygotowane. To czy DAJĄ zależy od wielkości pompy jaka są napędzane.

mjwasik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: śr lis 30, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mjwasik » pn lut 19, 2007 8:58 pm

reeb pisze:
Namdan pisze:....
Ale na zdjęciu jest zębata. Poza tym ty piszesz o zakresie pracy pompy czyli o prędkościach z jakimi mogą być NAPĘDZANE. A ja piszę o prędkościach jakie motory hydrauliczne DAJĄ.
wiekszosc silnikow hydraulicznych moze robic jako pompa i na odwrot, znaczna czesc pomp mozez pracowac jako silnik hydrauliczny...
W tym co piszesz jest sporo racji, jednak nie do końca
1. Silnik zębaty może pracować jak pompa. Niestety pompa zębata może pracować jako silnik ale tylko w jednym kierunku. Aby mogła pracować w obu kierunkach trzeba dorobić kanał przeciekowy w dnie i dodatkowo wykonać mały otwór do kompenatora ciśnienia i wykombinować zaworek logiczny do przełączania ciśnienia kompensacji.
2. Silnik gerotorowy nie może pracowac jako pompa, jest prawie samohamowny
3. Silnik tłokowy promieniowy nie może pracować jako pompa, nie toleruje podciśnienia. Pompa zębata za to jako silnik miałaby bardzo mały moment obrotowy przy bardzo wysokich obrotach - może w niektórych aplikacjach by się sprawdziło.
4. Przy jednostkach tłokowych osiowych teoretycznie możliwa jest zamiana w jedną i drugą stronę. Przy jednostkach staowydatkowych nie powinno być problemu, natomiast przy zmiennowydatkowych pompy i silniki mają całkowicie odmienne regulatory, co praktycznie uniemożliwia podmianę.

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Post autor: Adam.Ż » pn lut 19, 2007 10:56 pm

mjwasik pisze:
reeb pisze:
Namdan pisze:....
Ale na zdjęciu jest zębata. Poza tym ty piszesz o zakresie pracy pompy czyli o prędkościach z jakimi mogą być NAPĘDZANE. A ja piszę o prędkościach jakie motory hydrauliczne DAJĄ.
wiekszosc silnikow hydraulicznych moze robic jako pompa i na odwrot, znaczna czesc pomp mozez pracowac jako silnik hydrauliczny...
W tym co piszesz jest sporo racji, jednak nie do końca
1. Silnik zębaty może pracować jak pompa. Niestety pompa zębata może pracować jako silnik ale tylko w jednym kierunku. Aby mogła pracować w obu kierunkach trzeba dorobić kanał przeciekowy w dnie i dodatkowo wykonać mały otwór do kompenatora ciśnienia i wykombinować zaworek logiczny do przełączania ciśnienia kompensacji.
2. Silnik gerotorowy nie może pracowac jako pompa, jest prawie samohamowny
3. Silnik tłokowy promieniowy nie może pracować jako pompa, nie toleruje podciśnienia. Pompa zębata za to jako silnik miałaby bardzo mały moment obrotowy przy bardzo wysokich obrotach - może w niektórych aplikacjach by się sprawdziło.
4. Przy jednostkach tłokowych osiowych teoretycznie możliwa jest zamiana w jedną i drugą stronę. Przy jednostkach staowydatkowych nie powinno być problemu, natomiast przy zmiennowydatkowych pompy i silniki mają całkowicie odmienne regulatory, co praktycznie uniemożliwia podmianę.
łoł :o
że siętak wyrażę 8) :wink:
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

Awatar użytkownika
egon4x4
 
 
Posty: 179
Rejestracja: sob lut 18, 2006 1:59 pm
Lokalizacja: Sosnowiec/UK

Post autor: egon4x4 » śr lut 21, 2007 6:19 pm

Tez jestem pod wrazeniem ;-)
Przyznaj sie, mjwasik, co to tam profesjonalnie motasz z ta hydraulika?

Pozdr.
... ale oo ssso chhhoozzi ???

Egon GR'93

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość